Znana posłanka zmieniła postać i ruszyła na łowy? "Nie możemy doliczyć się 40 posłów Platformy"

Miało być tak miło: w czwartek ostatnie w tym roku pokrzykiwanie z trybuny sejmowej i załatwianie lokalnych interesów przy okazji głosowania nad budżetem, a w piątek pojednanie przy opłatku. Zamiast tego Sejm doświadczył narodzin bestii, kwarantanny i zniknięcia kilkudziesięciu posłów.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, w kuluarach krąży plotka o jednej z bardziej znanych posłanek, która miała w nocy zmienić postać i "ruszyć na żer". To właśnie z tą - trzeba przyznać - niedorzeczną pogłoską wiąże się zniknięcie 39 posłów Platformy Obywatelskiej.

– Stali sobie obok sałatki i nagle zniknęli – relacjonuje nam jeden z ludowców. – Żeby chociaż ktoś usłyszał ich krzyk. A tu nawet tego nie było.

Choć do tej pory nie znaleziono choćby śladu zaginionych, już padają oskarżenia wobec jednej z partii opozycyjnych. Które są jednak od razu odrzucane.

– Niech Platforma zrobi najpierw porządek we własnych szeregach z takimi osobami, jak Stefan Niesiołowski – słyszymy od rzecznika oskarżanego ugrupowania, który jednocześnie apeluje o powstrzymanie się od szukania winnych. – Coś mi mówi, że z tego wszystkiego narodzi się jeszcze coś dobrego.