Fot. Adam Gregor/Shutterstock.com
Reklama.
Gdy mieszkańcy współdziałają z lokalnymi politykami, dla takiej koalicji nie ma rzeczy niemożliwych. Jak dowiaduje się ASZdziennik, Dąbrowa Górnicza obroniła się właśnie przed przyjęciem transportu 70 ton toksycznych odpadów z Salwadoru.
– Wraz z mieszkańcami doszliśmy do wniosku, że toksyny powinny zostać wylane w lesie – dowiadujemy się od jednego z ważniejszych miejskich polityków.
Decyzję poprzedziły szerokie konsultacje społeczne. To w ich trakcie spośród przedstawionych propozycji - mowa była o Odrze, nieczynnej kopalni i Sosnowcu - wybrano połać lasu między Dąbrową a Bielskiem-Białą.
– Dziesięć, dwadzieścia tysięcy lat i nikt nie będzie o żadnych odpadach pamiętał – zachwalają swoje rozwiązanie rajcy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.