
Reklama.
Internet to bardzo trudny rynek. Przekonali się o tym właściciele polskiego startupu KodKtóryKopie, którzy przy wsparciu inwestorów stworzyli serwis służący do irytowania znajomych, by odkryć, że Facebook już istnieje.
– Idea była genialna w swojej prostocie - mówi w rozmowie z ASZdziennikem załamany project manager Grzegorz Wędziński. – Miało to być miejsce, gdzie można byłoby bezkarnie irytować znajomych, zaczepiając ich głupkowatymi odzywkami, niby śmiesznymi zdjęciami i lukrowanymi wrażeniami z urlopu.
Projekt szybko zyskał finansowanie. Prace ruszyły pełną parą, a blogi technologiczne piały z zachwytu. Paradoksalnie przez to wszystko się skończyło.
– Jeden z techblogów napisał "to może być polski Facebook". Zaintrygowało mnie to, więc trochę popytałem – opowiada Wędziński. – I wtedy odkryłem, że Amerykanie już zrealizowali nasz pomysł.
Co teraz?
– Po krótkim załamaniu, wracamy do pracy z nowymi pomysłami – deklaruje startupowiec. – Jednym z nich jest serwis, coś jakby wyszukiwarka, w której będzie można wpisać słowo i otrzymać dosłownie tysiące odpowiadających temu hasłu linków.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty zostały zmyślone.