Interwencja straży miejskiej na Pomorzu pierwszą udaną próbą powołania nurtu ChWDSM w polskim rapie
ASZdziennik
19 października 2014, 21:33·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 19 października 2014, 21:33
Już ukazały się pierwsze utwory.
Reklama.
Tak zmienia się popkultura. Zaledwie kliku godzin potrzebowali artyści, żeby odpowiedzieć pozytywnie na próbę powołania przez strażników miejskich ze Szczecinka siostrzanego wobec ChWDP nurtu w polskim hip-hopie, ale poświęconego właśnie strażnikom.
– ChWDSM/Gazem w naszego koleżkę/Tak już robią k... / A teraz też i wy – brzmi fragment tekstu rapera Gizmo, którego "ChWDSM 2014" pojawił się na YouTubie zaledwie trzy godziny po ujawnieniu nagrania z interwencji ze Szczecinka, gdzie jeden z zatrzymanych miał być zmuszany do zeznań miotaczem gazu pieprzowego.
Oczywiście śledztwo prokuratury jeszcze zweryfikuje tę wersję wydarzeń, ale jak twierdzą znawcy branży, polski rap zyskał właśnie nowy wielki temat.
– Gatunek ChWDP zdaje się od jakiegoś czasu zjadać własny ogon – komentuje w rozmowie z ASZdziennikiem proszący o anonimowość przedstawiciel wytwórni hip-hopowej. – Tymczasem ustawowe różnice w uprawnieniach policji i straży miejskiej są na tyle duże, że gwarantują antysystemowemu rapowi jeszcze kilka tłustych lat życia.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.