
REKLAMA
Dlatego chcemy pomóc teraz polskiemu premierowi i przedstawicielom rządu. Mamy więc dla was trzy słowa, które pomogą rozluźnić napiętą atmosferę i dogadać się z Izraelem jak dorosły naród z dorosłym narodem.
Te trzy słowa brzmią:
Spieprzyliśmy, bo nie posłuchaliśmy opinii polskiego MSZ, że nowelizacja może nam zaszkodzić.
Spieprzyliśmy, bo Sejm przepchnął nowelę ustawy w przeddzień rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz i Międzynarodowego Dnia pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Spieprzyliśmy, bo konsultacje z ambasadorką Izraela urwały się rok temu i nie były kontynuowane.
Spieprzyliśmy, bo odpowiadał za nie Patryk Jaki.
Ale to nie wszystko. Mamy też parę słów dla Benjamina Netanjahu:
"בסדר, גם אנחנו דפקנו קצת", czyli "No dobra, też trochę spieprzyliśmy".
Spieprzyliśmy, bo może jednak trochę z za dużym fochem próbowaliśmy kontrolować legislację w Polsce.
Spieprzyliśmy, bo niby sprawdziliśmy, o co chodzi w ustawie, ale daliśmy się nakręcić trollom i idiotom z mediów i Knesetu.
Spieprzyliśmy, bo konsultacje z Polakami urwały się rok temu i nie były kontynuowane.
I najważniejsze dla Polaków i Izraelczyków:
Spieprzyliśmy, że na kilka dni nie zablokowaliśmy wszystkich komentarzy w internecie.
No, chyba że "בסדר, גם אנחנו דפקנו קצת" znaczy coś zupełnie innego, niż myślimy. Zawierzyliśmy pozycję Polski na arenie międzynarodowej Tłumaczowi Google.
To jest ASZdziennik, ale obie strony naprawdę trochę spieprzyły.