Gdańsk: policja zatrzymała dilera, który chciał im sprzedać narkotyki

Paweł Mączewski
08 marca 2023, 14:19 • 1 minuta czytania
– Kurde faja, nie powinienem tego robić, ale chu... – to miały być ostatnie słowa mężczyzny, zanim został aresztowany przez funkcjonariuszy policji w Gdańsku. Chwilę wcześniej podejrzany próbował sprzedać im marihuanę.
Fot. Myriad Pictures Inc./Courtesy Everett Collection/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Do niecodziennej interwencji doszło w Gdańsku z udziałem z funkcjonariuszy Wydziału do walki z Przestępczością Pseudokibiców.


Policjanci byli właśnie w trakcie obserwacji mężczyzny, który miał handlować narkotykami na jednym z gdańskich osiedli. Niespodziewanie podejrzany podszedł do funkcjonariuszy i zaoferował im sprzedaż woreczka z marihuaną.

Po natychmiastowym zatrzymaniu mężczyzny policjanci przeszukali jego samochód, który "tymczasowo" wykorzystywał jako biuro, magazyn i mieszkanie na kółkach. W bagażniku znaleźli pięciokilogramowy worek z zawartością suszu roślinnego, butelkę taniego rumu i kabanosy.

Nieoficjalnie: mężczyzna miał przeczuwać, że jest pod obserwacją, dlatego postanowił spieniężyć towar przed zatrzymaniem, bo – jak sam przyznał – "zawsze miał łeb do interesów".

To jest ASZdziennik, ale w Gdańsku naprawdę zatrzymano 22-latka, który chciał sprzedać marihuanę policjantom, bo pomylił ich z klientami.