
Masz za mało pieniędzy, by kupić własne mieszkanie? Ale chcesz posiadać cokolwiek? Dobra. Pewna firma ma plan. Możesz kupić kawałek jednego z należących do niej mieszkań. A potem utrzymywać się z wynajmu tego kawałka. Tak jakby.
Firma, której nazwy nie podamy, reklamuje się hasłem "Kup sobie kawałek mieszkania".
"To innowacyjny projekt, w którym możesz kupić mieszkanie na metry i czerpać zyski z wynajmu. Opcja dla osób, których nie stać na zakup całego mieszkania" - czytamy w ofercie.
- Zbudowaliśmy z Bożą pomocą ponad 100 mieszkań na naszym osiedlu, teraz budujemy kolejne 120 - czytamy na stronie firmy.
Na czym polegała pomoc Boga - nie udało się nam ustalić.
W każdym razie z dalszej części posta dowiadujemy się, że mieszkania te trafią na rynek wynajmu. A szczęśliwy inwestor będzie mógł wykupić udział w zysku z najmu. Adekwatny oczywiście do wielkości wkładu własnego.
Brzmi jak złoty plan.
Czekamy na kolejne oferty możliwości zakupu udziału w miejscu parkingowym, balkonie lub lodówce.
Podobno salony samochodowe również myślą nad sprzedażą aut na siedzenia. Dla tych, których nie będzie stać na fotel, będą mogli wykupić udział w bagażniku.
To jest ASZdziennik ale to prawda.
