Działaczka Konfederacji broni mężczyzn. Bo żony ich dręczą, wysyłając po podpaski

ASZdziennik
24 maja 2022, 14:22 • 1 minuta czytania
Istnieją kobiety, które myślą, że w ich związku jest wszystko w porządku, gdy tymczasem co miesiąc torturują własnych partnerów. Taka jest prawda i prawdopodobnie dotyczy to również was - czytelniczek tego tekstu. A przynajmniej tych, które śmiało dają znać chłopakom i mężom o tym, że mają okres. Wstyd!
Fot. Facebook/Hanna Boczek, Twitter/Hanna Boczek
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ciekawą dyskusję na ten temat rozpoczął ekspert od kobiecości Janusz Korwin-Mikke. W odpowiedzi na tekst "Wysokich Obcasów" o tym, że dla części uchodźczyń z Ukrainy miesiączka wciąż jest tematem tabu, orzekł, że takie tabu to jest właśnie normalność i on by się nigdy nie chwalił przed kobietami, gdyby to jemu coś ciekło.


Z prezesem nie do końca zgodziła się Hanna Boczek, wiceprezeska okręgu rybnickiego partii KORWiN. Jak stwierdziła, rozmowa o menstruacji jest potrzebna, ale tylko w damskim gronie.

Bo wysyłanie faceta po podpaski lub tampony "podchodzi pod znęcanie psychiczne".

Ta informacja znacząco zmienia obraz przemocy domowej w naszym kraju. Do tej pory wielu ekspertów podkreślało, że przemoc w Polsce ma raczej męską twarz (a raczej rękę). Teraz widać jednak wyraźnie, że w wielu tzw. nowoczesnych domach kobiety po cichu, wytrwale, regularnie torturują partnerów.

Jak ma się czuć pohańbiony samiec w miejscu publicznym (Rossmannie), szukając produktów do wchłaniania płynu z kobiecych dróg rodnych? Proponujemy zastanowić się nad tym wszystkim paniom, które głośno krzyczą o dyskryminacji, a same potrafią wysłać partnera do sklepu po podpaski i jeszcze wybrzydzać, że chcą te zielone.

Jeszcze bardziej perfidną torturą jest posyłanie mężów i chłopaków po ibuprofen na skurcze. Taki zakup nie przyciąga niczyjej uwagi, ale skłania samego mężczyznę do obsesyjnego rozmyślania o krwi i skrzepach wypływających z pochwy. Cierpi wtedy w ciszy, nie mogąc liczyć na to, że ktoś dostrzeże jego nieszczęście i pomoże wyjść z przemocowej relacji.

Smutkiem napawa też fakt, że mimo ożywionej dyskusji nikt na Twitterze wciąż nie wspomniał o najbardziej bestialskich formach znęcania się nad partnerami - na temat których wciąż nie prowadzi się nawet najbardziej podstawowych statystyk.

Nie wiadomo, ilu mężczyzn rocznie kobiety posyłają do aptek po krem na grzybicę pochwy.

To jest ASZdziennik, ale ta dyskusja na Twitterze jest prawdziwa.