
Somsiad z polskiej wsi miał nienajlepszy dzień. Wysypał sobie spokojnie stertę śmieci w przydrożne krzaki koło pola i myślał, że ma z nimi spokój. A tutaj ktoś śmieci zebrał, zapakował na przyczepę ciągnika, odnalazł właściciela i wysypał mu przed bramą posesji.
REKLAMA
I jeszcze wszystko nagrał i jako Misiek_Mx wrzucił na TikToka z opisem "Karma wraca".
A przecież sprawą mogły się zająć jak zwykle Lasy Państwowe. I tak już co roku wydają koło 20 mln zł na wywóz śmieci z lasu.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.
