Karnowski nie wierzy w kolejki do szpitali. Wymyśliła je opozycja, żeby dokuczyć rządowi

ASZdziennik
Coraz więcej medyków przyznaje, ze system ochrony zdrowia w Polsce właściwie przestał być wydolny. Lekarze i ratownicy wytykają rządzącym liczne błędy i zaniedbania. Na szczęście jest Michał Karnowski, który na łamach portalu wPolityce tłumaczy, że kolejki karetek są tylko rzekome.
Fot. wPolityce
- Tematów podejmowanych przez platformerskich jastrzębi polityki i ich sympatyków medialnych było w ostatnich dniach sporo: ataki na prezesa Daniela Obajtka (już piana opada), rzekome kolejki karetek pod szpitalami (jest ciężko, ale to akurat nieprawda), koszty utrzymania szpitali tymczasowych (tak, walka z epidemią kosztuje) i tak dalej - wylicza Karnowski.

Karnowski obalił tym samym mity powielane np. przez medyków z całego kraju.
- System Państwowego Ratownictwa Medycznego w Polsce przestał działać, zlecenia przyjętych zgłoszeń pacjentów z urazami, dusznościami, bólami w klatce, nieprzytomnych itd. czekają po kilka godzin na przyjazd karetki - kłamie w żywe oczy pogotowie ratunkowe z Nowej Rudy.


Michałowi Karnowskiemu życzymy z całego serca, by nigdy nie musiał czekać w rzekomej kolejce karetek.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.