Łukasz Warzecha nie istnieje. Wyjrzeliśmy przez okno i go tam nie ma

Łukasz Jadaś
To mówicie, że Łukasz Warzecha istnieje? Daliście się nabrać na kłamstwa "Do Rzeczy" i prawicowego Twittera. Od godziny wyglądamy przez okno i nic. Czas powiedzieć głośno, że nie ma empirycznych dowodów na istnienie Łukasza Warzechy.
Fot. 123rf.com
Możemy tu śmiało zacytować prezydenta Andrzeja Dudę i głośno powiedzieć, że jak sobie pomyślimy o kosztach istnienia Łukasza Warzechy, a potem popatrzymy za okno, to nas trafia szlag.

A tymczasem podobno coraz więcej ludzi wierzy w istnienie Łukasza Warzechy. Czas skończyć z tą prawacką propagandą opętanych fanatyków. Zwolenników teorii istnienia Łukasza Warzechy napędza przemysł strachu - uznają, że wskazana jest przezorność: skoro tak naprawdę nikt nie ma pojęcia, czy Łukasz Warzecha istnieje, czy nie, lepiej mówić o nim jak o kimś realnie istniejącym, bo jakiś Łukasz, i jakiś Warzecha, pewnie gdzieś istnieją.


Zwolennicy łukaszowarzeszyzmu są wspierani wielkimi grantami, a sceptycy – karani finansowo lub uciszani, by nie mogli głosić niewygodnej prawdy o tej wielkiej ściemie. A tymczasem wszystkie manipulacje i zniekształcenia wyznawców tej ideologii można obalić jednym prostym eksperymentem, który każdy powinien przeprowadzić w domowych warunkach.

Wystarczy wstać z kanapy i spojrzeć przez okno.

Kłamstwa zwolenników teorii o istnieniu Łukasza Warzechy topnieją jak lodowce, z każdą minutą, podczas której nie widzimy Łukasza Warzechy.

Wyszliśmy na balkon i nie zobaczyliśmy nie tylko Łukasza Warzechy, ale nawet nie jednego jego felietonu, komentarza czy głupiutkiego tweeta. I co teraz, prawaki?

Hiszpania już wygrała z kłamstwami na temat Łukasza Warzechy, bo jak wynika z doniesień Tomasza Sakiewicza, Łukasza Warzechy też tam nie ma.

To jest ASZdziennik, ale to NiEwyGOdna PRawda!!11! Tekst powstał ze zlepków wypowiedzi
i artykułów, które negują zmianę klimatu. Zwrot "ocieplenie klimatu" lub "globalne ocieplenie" został zastąpiony "Łukaszem Warzechą".