7 komplementów i jak na nie odpowiadać, żeby wszyscy wiedzieli, że wcale nie zasłużyłaś

Marta Nowak
Czyż nie przyjemnie jest dostawać komplementy? Wiadomo! Niestety, jest i druga strona medalu: takie gesty uznania wymagają reakcji. A ty być może nie zawsze wiesz, jak odpowiadać na miłe słowa tak, by każdy zrozumiał, że są kompletnie nieprawdziwe, a ty jesteś brzydka, głupia i twoje sukcesy to czysty przypadek.
Fot. 123rf.com
No bo nie powiesz przecież "dziękuję".

Wiele Polek już dawno opanowało umiejętność strząsania z siebie komplementów jak natrętnych much, ale jeśli ty wciąż nie potrafisz - nie przejmuj się. Pomożemy.

Oto 7 sympatycznych pochwał i intuicyjne sposoby, jak odpowiadać na nie tak, by wszyscy wiedzieli, że tak naprawdę na żadną nie zasługujesz.

1. KOMPLEMENT: Ładnie wyglądasz!
ODPOWIEDŹ: E, bez przesady.


Chłopak, siostra, koleżanka w pracy - nieważne, kto ci to powie, reaguj zawsze tak samo. W czyim chorym umyśle zrodził się pomysł, że ty - zwykła szara myszka - możesz wyglądać tak dobrze, że aż ma się ochotę powiedzieć ci coś miłego? Bezzwłocznie zgaś takiego wariata, by raz na zawsze zrozumiał, że coś mu się musiało przywidzieć.


2. KOMPLEMENT: Ekstra sukienka!
ODPOWIEDŹ: To? To jakaś stara szmata.


Spraw, żeby ktoś, kto uznał twój ciuch za ładny i ciekawy, od razu wiedział, że się pomylił. Po prostu nie ma gustu. Tak jak i - ma się rozumieć - ty.

3. KOMPLEMENT: Super ci to się udało, gratulacje!
ODPOWIEDŹ: No, dużo osób mi pomagało...


Przenieśmy się do tego, czego na pewno nie masz: zawodowych kompetencji. Chwalą cię w robocie? Pamiętaj - koniecznie daj znać szefostwu i współpracownikom, że nie powinni tak lekkomyślnie przypisywać twoich zasług właśnie tobie.

4. KOMPLEMENT: Świetny pomysł!
ODPOWIEDŹ: A, tak mi jakoś wpadło do głowy.


Pozostańmy w środowisku pracy. Może zdarzyć się, że jakimś cudem twój dobry pomysł nie zostanie przypisany temu Marcinowi, który powtórzył go głośniej, tylko tobie samej. Niech osoba, która cię za niego chwali, dowie się, że nie powinna. To nie ty jesteś bystra i twórcza, tylko natchnienie opadło cię znikąd jak Duch Święty apostoła.

5. KOMPLEMENT: Schudłaś chyba?
ODPOWIEDŹ: To tylko w tej bluzce tak.


OK, komentarze o figurze innych są często nie na miejscu, a chudnięcie to nie zawsze powód do radości, ale dajmy na to, że cenisz współczesne kanony urody i wzięłaś to za miły komplement. Nie daj tylko po sobie tego poznać koleżance, która tak cię pochwaliła! Raczej zasugeruj, że tak naprawdę jesteś gruba jak prosię, a ukrywa to tylko korzystna stylizacja.

6. KOMPLEMENT: Ty to jesteś jednak mądra, dziękuję za radę.
ODPOWIEDŹ: No, żeby radzić innym, to każdy mądry, he he.


Twoja przyjaciółka ma problem, rozmawiacie o nim, a po długich zwierzeniach dziękuje ci, zachwycona twoją mądrością. To idealna chwila, by jej przypomnieć, że tak naprawdę jesteś dość głupia, twoje własne życie od zawsze płynie wedle maksymy YOLO, a równie dobrze doradziłby jej każdy random z internetu.

7. KOMPLEMENT: Jakikolwiek
ODPOWIEDŹ: Nerwowy śmiech


A jeśli już naprawdę nie wiesz, co masz powiedzieć, to po prostu nerwowo zachichocz.

I szybko ucieknij, żeby przypadkiem nie usłyszeć jeszcze czegoś miłego.

To jest ASZdziennik, ale wszystkie te odpowiedzi padają naprawdę.