9 przerażających cytatów z przemówienia Adriana Zandberga w Sejmie

ASZdziennik
Od początku coś nam nie pasowało w kontrexpose Adriana Zandberga. Po dokładnej analizie jego przemówienia rozpracowaliśmy, co tak naprawdę lider Lewicy powiedział w Sejmie. Nic dziwnego, że Mateusz Morawiecki nie mógł tego słuchać. Bo aż się włos na głowie jeży.
Fot. TVP Parlament
Oto 9 najstraszniejszych wątków z przemówienia Adriana Zandberga.

1. Lewak próbuje wmówić Polakom, że 30-latkowie nie kochają swoich rodziców i chcą się od nich wyprowadzić.

"Przez cztery lata zbudowaliście 900 mieszkań. Mydliliście oczy, że da się budować mieszkania bez pieniędzy z budżetu państwa. Załatwi to jakaś magiczna sztuczka? Zamiast powołać publiczny podmiot odpowiedzialny za budowę mieszkań na każdą kieszeń, opowiadaliście bajki, że problem mieszkaniowy rozwiążą prywatni deweloperzy. A to po prostu była nieprawda. Z jednym ma pan rację – deweloperski interes się kręci. Tylko ceny za te mieszkania są astronomicznie wysokie."


2. Zandberg gardzi milionem samochodów elektrycznych.

"Państwo dobrobytu to tanie mieszkania na wynajem, dostępne dla każdego. To dobrze dofinansowane szpitale. Naprawdę bezpłatna ochrona zdrowia i edukacja. To państwo, w którym każdy czuje się bezpiecznie na ulicy. A nie jest ofiarą bicia i wyzwisk ze strony prawicowych radykałów. Nowoczesne państwo dobrobytu szanuje pracowników, związki zawodowe i dialog. Państwo dobrobytu wreszcie to takie państwo, w którym podatki płacą wielkie korporacje, a nie tylko pracownicy i mali przedsiębiorcy."

3. Zandberg zabija w Polakach kreatywność.

"Nauczycielka, która uczy nasze dzieci, nie powinna się zastanawiać, czy ma za co kupić buty zimą, a tak dzisiaj jest! Pielęgniarka, która dba o chorych, nie powinna być przemęczona, bo pełniła sama nocny dyżur. Urzędnik nie powinien myśleć o tym, gdzie dorobić, żeby wystarczyło do pierwszego."

4. Lewak nie chce, by pacjenci mieli ładne poczekalnie, w których mogliby godnie umrzeć.

"Usłyszeliśmy, że będzie Pan malować ściany w szpitalach, żeby było w nich ładnie. Fajnie, tylko kto w tych pięknie odnowionych szpitalach będzie leczyć? To jest prawdziwy problem polskiego systemu ochrony zdrowia. Może pan przypomni, panie premierze, swoje własne obietnice? Obiecaliście lekarzom-rezydentom, że podniesiecie wydatki do europejskiego minimum, do 6% PKB. Uwierzyli wam i przerwali protest. I co się okazało? Oszukaliście ich."

5. Zandberg nie szanuje polskiego złota.

"Powołanie fasadowego ministra od klimatu, bez realnych kompetencji, niczego nie zmieni. Nie zazdroszczę panu ministrowi Kurtyce. Jego zadaniem będzie jeździć po świecie, ładnie się uśmiechać i przekonywać, że jest super. A w praktyce otwieracie kolejne kopalnie, topicie miliardy złotych w energetykę węglową. Importujecie na masową skalę węgiel z Rosji. Wasza strategia energetyczna da się zamknąć w trzech słowach: jeszcze więcej węgla"

6. Wściekły lewak umniejsza zasługi najważniejszych osób w państwie.

"Polska to nie pan. Ale też nie ja. Ani nawet nie te 460 osób na tej sali. Polska to zmęczony ratownik medyczny, który jedzie do wypadku, żeby ocalić czyjeś życie. Polska to dyżurująca w nocy pielęgniarka. Polska to nauczyciel, zdzierający głos w przeładowanej klasie. To policjant czy strażak, ryzykujący życie, żeby chronić nas wszystkich. Ale też urzędnik, pracownik służby cywilnej, pracownik socjalny. Bez nich, bez ich pracy, bez ich wiedzy państwo nie mogłoby działać. Za tę pracę należy się szacunek i porządne wynagrodzenie.

7. Zandberg chce zabrać Polakom internet.

"Dopłaca ciągle pan miliony z publicznych pieniędzy na budowę niemieckich i amerykańskich montowni. Polska dalej jest montownią Europy i kopalnią taniej siły roboczej, która według pańskich dzisiejszych słów w Polsce już nie ma. (...) W tym Sejmie lewica złoży projekt podatku od cyfrowych gigantów. Tak, ten sam, z którego się wycofaliście. Bo naprawdę nie ma powodu żeby polskie małe firmy podatki płaciły, a Google, Amazon czy Facebook były traktowane jak święte krowy."

8. Lewak próbuje rozdać Polskę innowiercom.

" A czy jest normalne, że pański kolega, pan Macierewicz, marzy o katolickim państwie wyznaniowym, w którym jest jeden prezes, jedno wyznanie, jedna ideologia? Wy nie chcecie tego widzieć, ale jest też inna Polska. Polska różnorodna. I mieszkają w niej katolicy, prawosławni, ewangelicy, Żydzi, muzułmanie i ateiści. Wbrew temu, co gadacie, każda i każde z nich jest w Polsce u siebie. Bo to jest nasz wspólny dom.

9. Zandberg nie umie nawet zwięźle przetłumaczyć "ok boomer", więc musi ująć to w kilku zdaniach.

"Nowoczesne państwo dobrobytu jest gwarancją wolności. Wolności od biedy, od bezdomności, wolności od strachu i przemocy – ale też wolność wyboru. Polacy i Polki nie chcą żeby jakakolwiek władza mówiła im jak mają żyć, kogo wolno im kochać, z kim wolno im zakładać rodziny. (...)Nie chcą, by ktokolwiek mówił im, w co mają prawo wierzyć. Nie chcą, by politycy PiS, żeby bawili się w strażników moralności. Chcą wiedzieć, że mają coś do powiedzenia – o tym, jak wygląda nasze państwo, jak działa ich zakład pracy czy ich samorząd. Chcą też wiedzieć, że mogą podejmować ryzyko i popełniać błędy, bo państwo nie zostawi ich samych sobie w trudnych życiowych momentach."

To jest ASZdziennik, ale żaden cytat nie został zmyślony.