Dramat katoliczki z Fejsa. Chciała tylko śmierci dla bluźnierców, światowe lewactwo ją zablokowało
Ofiarą spisku międzynarodowego lewactwa padła pani Małgorzata, magister historii, katoliczka i członkini małopolskiej brygady ONR. Chciała tylko śmierci dla wrogów ojczyzny za Matkę Boską w tęczy, a Facebook zablokował jej konto.
Nieprawdziwa jest informacja zawarta w artykule "Dramat katoliczki z Fejsa. Chciała tylko śmierci dla bluźnierców, światowe lewactwo ją zablokowało" opublikowana an portalu ASZdziennik dnia 8 maja 2019 roku, jakobym miała popierać mordowanie ludzi w komorach gazowych.
Opowiadam się za karą śmierci za bluźnierstwa (np. za profanację wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej), gdyż tradycyjny katolicyzm dopuszcza karę śmierci. Nie wolno mylić tego z mordowaniem ludzi o innych poglądach, ponieważ nigdy takich działań nie propagowałam.
Małgorzata Jarosz
– Tego jeszcze nie grali. Facebook zablokował mi konto na 30 dni – oburzyła się pani Małgorzata, na co dzień zadeklarowana obrończyni życia. – Wiecie za co? Za wyrażenie opinii, że jestem za karą śmierci za bluźnierstwa.
Fot. Twitter
Co jest złego w zabijaniu bliźnich? Pani Małgorzata jest absolwentką historii, więc z podręczników na temat XX wieku doskonale wie, dla chcącego nic trudnego. Piąte przykazanie jest dla słabych. Wystarczy tylko więcej pań Małgorzat i członków ONR.
– Chciałabym zadać kluczowe pytanie: czy hasło „Śmierć wrogom ojczyzny” uznane ma być za hasło czysto symboliczne czy też można rozumieć je również w sposób dosłowny? – pyta bowiem pani Małgorzata na swoim blogu.
I od razu odpowiada: "W mojej opinii prawidłowa jest ta druga opcja".
– Przyczynianie się do laicyzacji narodu, stawianie interesu partyjnego nad interes Polaków, deprawacja młodzieży w szkołach i na uniwersytetach, i wiele, wiele innych – wymienia grzechy lewactwa pani Małgorzata
Nie precyzuje jeszcze, czy chodzi o proste rozstrzelanie i wieszanie, czy też o komorę gazową lub zastrzyk śmierci.
– Tego procesu nie da się niestety zatrzymać z dnia na dzień. Nie da się z dnia na dzień zmienić ustroju na bardziej chrześcijański, nie da się z dnia na dzień wyrzucić ze szkół liberalnych nauczycieli – zauważa.
A skoro wyrzucić się nie da, to przecież musi być jakaś inna opcja radzenia sobie z niechcianym elementem.
– Nie da się z dnia na dzień wyjść z Unii Europejskiej – podkreśla dalej, ale może dałoby radę ukarać w jakiś sposób zwolenników członkostwa Polski w UE?
– Fakt ten pokazuje jak bardzo poważne są szkody uczynione przez szeroko pojętą lewicę. Czy może skończyć się na karze ciężkiego, wieloletniego więzienia dla tych ludzi? – pyta na koniec pani Małgorzata, ale tylko retorycznie, bo z historii znamy przypadki, gdy problemy te rozwiązywane były przez masowe mordy.
Pani Małgorzata wróci na Fejsa za 30 dni. No chyba że światowe LGBT i lewactwo znowu jej zabroni.
To jest ASZdziennik, ale lewaki naprawdę odebrały pani Małgorzacie prawo do nawoływania do śmierci wrogom ojczyzny.