Dramat partii Razem. Właśnie dołączyli do niej Petru i Scheuring-Wielgus [WIDEO]

ASZdziennik
Polska scena polityczna często przypomina barwny kalejdoskop. Ani się obejrzysz, a polityk z jednej partii przechodzi do drugiej, potem kandyduje gdzieś z ramienia trzeciej, obwąchuje się z czwartą, aż wreszcie osiada w piątej. A ty, człowieku, w końcu już sam nie wiesz, kto jest kim i głosujesz tylko na podstawie znajomości gęby, bo to przynajmniej zmienia się trochę wolniej.
Fot. Facebook/Ryszard Petru, Facebook/Razem


Dla byłych polityków Nowoczesnej taki transfer to dość duża wolta ideologiczna. Petru jest zwolennikiem kredytów frankowych, przyzerowych podatków dla najbogatszych i lubi pić drogie whisky podlane łzami ubogich, a Razem raczej przeciwnie. Dlatego zapytaliśmy zarząd partii, co sądzi o tych śmiałych planach:


– Jeśli Ryszard Petru chce do nas dołączyć, zachęcamy do wypełnienia deklaracji członkowskiej – dowiaduje się ASZdziennik od Razem. – Najpierw staż, wyślemy go na ścianę wschodnią, żeby zbierał podpisy potrzebne do startu w eurowyborach, a potem się zobaczy. Jest zima, zawsze przyda się dodatkowa para rąk do noszenia termosów z herbatą na demonstracje. Tu widzimy szczególnie duży potencjał Ryszarda.

Na razie jest jednak trochę za wcześnie, by mówić o obsługiwaniu stolika z gorącymi napojami podczas blokad eksmisji. Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie swoich zamiarów ze strony Petru.

Bo laureat nagrody “Srebrne Usta” mógł się przejęzyczyć i zamiast Razem mieć na myśli SLD, Zielonych lub inicjatywę Roberta Biedronia.

Albo, prawdę mówiąc, cokolwiek innego.

To jest ASZdziennik, ale Petru naprawdę powiedział tak, jak słychać na wideo.