Dramat partii Razem. Właśnie dołączyli do niej Petru i Scheuring-Wielgus [WIDEO]
Polska scena polityczna często przypomina barwny kalejdoskop. Ani się obejrzysz, a polityk z jednej partii przechodzi do drugiej, potem kandyduje gdzieś z ramienia trzeciej, obwąchuje się z czwartą, aż wreszcie osiada w piątej. A ty, człowieku, w końcu już sam nie wiesz, kto jest kim i głosujesz tylko na podstawie znajomości gęby, bo to przynajmniej zmienia się trochę wolniej.
Dla byłych polityków Nowoczesnej taki transfer to dość duża wolta ideologiczna. Petru jest zwolennikiem kredytów frankowych, przyzerowych podatków dla najbogatszych i lubi pić drogie whisky podlane łzami ubogich, a Razem raczej przeciwnie. Dlatego zapytaliśmy zarząd partii, co sądzi o tych śmiałych planach:
– Jeśli Ryszard Petru chce do nas dołączyć, zachęcamy do wypełnienia deklaracji członkowskiej – dowiaduje się ASZdziennik od Razem. – Najpierw staż, wyślemy go na ścianę wschodnią, żeby zbierał podpisy potrzebne do startu w eurowyborach, a potem się zobaczy. Jest zima, zawsze przyda się dodatkowa para rąk do noszenia termosów z herbatą na demonstracje. Tu widzimy szczególnie duży potencjał Ryszarda.
Na razie jest jednak trochę za wcześnie, by mówić o obsługiwaniu stolika z gorącymi napojami podczas blokad eksmisji. Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie swoich zamiarów ze strony Petru.
Bo laureat nagrody “Srebrne Usta” mógł się przejęzyczyć i zamiast Razem mieć na myśli SLD, Zielonych lub inicjatywę Roberta Biedronia.
Albo, prawdę mówiąc, cokolwiek innego.
To jest ASZdziennik, ale Petru naprawdę powiedział tak, jak słychać na wideo.