Sukces księdza. Jednym "memem" połączył wierzących i niewierzących we wspólnocie żenady
Koniec ideologicznej wojny Kościoła z ateistami ogłosił na Facebooku ksiądz Marek z Lublina. Duchowny zamiast murów postanowił budować mosty i jednym tekstem pogodził wierzących z niewierzącymi. Wszyscy zjednoczyli się w wielkiej wspólnocie zażenowania.
– Ateizm kończy się w momencie gdy samolot zaczyna spadać, a feminizm kiedy trzeba wnieść szafę na IV piętro – to treść niezwykłego kazania, po którym ateiści i wierzący dostrzegli, że mają ze sobą wiele wspólnego.
Wspólnota zażenowanych nie wierzy, że w 2018 roku duchowni nadal próbują nawracać tekstem o tym, że "w okopach nie ma ateistów". Łączy ją też głęboka wiara w to, że tekst o wnoszeniu lodówki na czwarte pięto należy zostawić wąsatym wujom z wesela o 3:00 nad ranem i trzymać go z daleka od ludzi reprezentujących Kościoł.
Oprócz dokonania cudu zjednoczenia ksiądz dr Marek Jan Pytko swoim wpisem odniósł także wielki sukces naukowy.
Jak bowiem chwali się na stronie KUL, jest autorem prelekcji "Duchowny w mediach: zagrożenie czy szansa?".
Dziś udowodnił, że przy takim dialogu to wielka szansa. Dla ateizmu i feminizmu.
To jest ASZdziennik. Wpis księdza Marka nie został zmyślony.