Dramat kibola Widzewa Łodzi. Demolką parku narodowego sprawił, że będziesz za ŁKS-em

ASZdziennik
Wojna na murach między kibicami ŁKS-u i Widzewa jest zabawna tylko w Łodzi. Internet poszukuje gnojka, który w parku narodowym w Walii wyraził swoją miłość do futbolu i THC. Żółtą farbą w sprayu na skałach góry Tryfan sprawił, że od dziś będziesz za ŁKS-em.
Fot. facebook.com/wilczastrona
"Smoke weed", data 1 października 2018 oraz "Widzew Łódź" – to niektóre z napisów, które pojawiły się w Parku Narodowym Snowdonii w północnej Walii.
– Szukamy tego kolesia który wczoraj pomalował żółtą farba jeden z najpiękniejszych szczytów w Walli – napisał pan Krzysztof na jednej z grup podróżniczych na Facebooku.

Komentatorzy twierdzą, że kibic Widzewa Łodzi skutecznie namówił ich do kibicowania ŁKS-owi oraz zmobilizował środowiska górskich ultrasów do działania.

Kibole przyrody naturalnej znaleźć sprawcę dewastacji i wytłumaczyć mu, że palić, zwiedzać, kibicować i robić murale trzeba umieć. Lekcją ma być wysłanie gnojka z powrotem do Walii ze ścierką i kubłem wody, by zreflektował się nad swoim fanatycznym poparciem dla Widzewa.


Jak dowiaduje się ASZdziennik, w Łodzi pojawiła się już odpowiedź na popis wandala na wyjeździe.

W mieście można już przeczytać, że Widzew brzydko pisze po murach.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.