
Zapomnijmy choć na moment o katastroficznie brzmiących newsach pełnych groźnych słów, takich jak zapaść. W warszawskim zoo urodziło się 5 kangurów. To 5 dobrych wiadomości.
Jeśli jesteście zainteresowani (a na pewno jesteście), oto kangurkowy gender reveal:
- samiec
- samiec
- samiec
- samiczka
- jedno kangurzątko, którego płci jeszcze nie znamy, bo wypoczywa w kangurzej torbie.
Jak dowiadujemy się od warszawskiego ZOO, „najstarszy, Robbie, którego narodziny ogłosiliśmy kilka tygodni temu, też nie omieszka zajrzeć do torby... cioci po dodatkową porcję mleczka. Ciocia nie ma nic przeciwko”.
To piękny gest na święta.
A równocześnie piękna historia do odwrócenia uwagi przy świątecznym stole, gdy ktoś znów przyczepi się, że nie macie potomstwa.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.
