
Wszyscy wiemy, że randkowanie bywa stresujące. Bez obaw. Najważniejsze to wiedzieć, czego nie robić.
Materiał reklamowy
Oto najgorsze błędy, które każdy popełnia na pierwszej randce:
1.Unikasz tematu swoich eks.
ODWAGI! Nic nie stoi na przeszkodzie, byście wspólnie ocenili, który z twoich eks partnerów był najgorszy i na jaką klątwę zasługuje.
2. Psujesz niespodziankę.
Zdradzasz, że wasza randka to nie będzie romantyczna kolacja w restauracji, a pełne emocji buszowanie po sklepie. Według naszych przeczuć nie ma ani jednej osoby, która nie doceniłaby przeglądania najnowszych promocji w sklepie Komputronik, szczególnie, jeśli będzie miała okazję towarzyszyć ci w wyprawie po ukochane słuchawki czy sprzęt gamingowy. Nic tak nie imponuje ludziom jak łowca, który poluje na przeceniony produkt niczym na zwierzynę. I jest to bardzo słuszne porównanie, jako iż zbliżają się przedświąteczne promocje, a wtedy łowcza konkurencja rośnie.
3. Zapominasz zaprosić swoich rodziców.
Spotkanie sam na sam z crushem? Równie dobrze możesz wypisać sobie na czole słowo „nudziarz”. Zaproszenie na pierwszą randkę rodziców to międzynarodowa oznaka luzu i dobrej zabawy. Jeśli skończą się wam tematy do rozmowy, tata z pewnością opowie jakiś żart, a mama umili romantyczną kolację anegdotą o tym, jak mając 5 lat, zwymiotowałxś do zupy. Jeśli twoi rodzice są akurat zajęci, warto w zastępstwie zaprosić aktualnego partnera/partnerkę.
4. Zamawiasz danie, które nie rymuje się z jej/jego imieniem.
Zamówienie fasoli przy Oli lub żurku przy Jurku i żartowanie na ten temat przez resztę wieczoru to rozpoznawalny na całym świecie wyraz sympatii i przyjaznego nastawienia.
5. Odkładasz na drugą randkę prośbę o pożyczenie 10 tys. złotych.
Nie trać czasu. Zbliżają się przedświąteczne promocje, więc prośba o 10 tys. złotych na złożenie nowego super komputera gamingowego na pewno spotka się ze zrozumieniem. Możecie razem przejrzeć ofertę sklepu Komputronik i zdecydować, czy 10 tys. to kwota wystarczająca, czy twoja randka powinna poprosić o pożyczkę przyjaciółkę.
6. Nie uprzedzasz, że musicie się streszczać, bo o 20:30 gra twoja ulubiona drużyna.
Przypomnij, że twojej sympatii zostało tylko piętnaście minut wspólnego czasu i zaproponuj, czy chciałaby wykorzystać ten czas na wysłuchanie żartu, a jak nie, to pa, bo musisz lecieć na klasyfikacje do Mundialu.
7. Nie zabierasz na randkę Daniela Midasa.
To nawet lepsza osoba towarzysząca niż rodzice i obecny partner. Daniel Midas na randce wypełni żartami momenty niezręcznej ciszy, a potem, kto wie? Może zostaniecie bohaterami jego stand up-u?
To jest ASZdziennik dla Komputronik. Zachęcamy do śledzenia przedświątecznych promocji na stronie, a także też do randek w sklepie stacjonarnym.
