
Masz wolny wieczór, wałek malarski i pseudopatriotyczny zryw w sercu? Nic prostszego! Oto krótki poradnik, jak w kilku krokach zostać wandalem i przemienić kolorowe schody w Krakowie w biało-czerwony manifest.
Krok 1. Wybierz obiekt Każdy tęczowy obiekt jest dobrym płótnem! Polecamy słynne schody przy ul. Tatrzańskiej w Podgórzu. Są szerokie, dobrze widoczne i od ponad dekady cieszę się popularnością wśród mieszkańców i zwiedzających.
Krok 2. Zdobądź materiały Farba biała, farba czerwona, wałek i mocne poczucie misji. Opcjonalnie – latarka czołowa. Może się przydać podczas łamania prawa w nocy, ale możesz też tworzyć w biały dzień. Wybór należy do ciebie!
Krok 3. Maluj od góry Zacznij pracę od najwyższego stopnia. Dzięki temu zachowasz komfortową ścieżkę ewakuacyjną w dół – bez ryzyka zniszczenia świeżo położonej farby.
Krok 4. Przygotuj się na policję Po skończeniu malowania pójdź do domu i pozwól przeschnąć farbie. W tym czasie przy twojej pracy pojawi się policja. Funkcjonariusze zabezpieczą ślady, przejrzą monitoring i oszacują straty na kilkanaście tysięcy złotych.
Krok 5. Wycenianie pracy Po wizycie policji na miejscu zdarzenia dowiesz się, że twój projekt DIY kwalifikuje się jako przestępstwo. Twoja praca powinna zostać wyceniona na około 5 lat więzienia. To dobry znak!
Krok 6. Ciesz się internetowym wsparciem Pod artykułami o twojej akcji pojawią się komentarze od innych pseudopatriotów:
- „5 lat więzienia za barwy narodowe!”
- „Kolorowe schodki ok, tęczowe nigdy!!”
Krok 7. Oczekiwany efekt końcowy Schody wrócą do kolorowego wyglądu w ramach budżetu obywatelskiego, a Kraków zyska nową miejską legendę. Brawo!
To jest ASZdziennik, ale to prawda.