Twoim byłym można zarzucić wiele, ale musimy przyznać, że to właśnie dzięki nim nie boimy się już horrorów z klaunami. Tak przynajmniej nam się wydawało, bo to, co zobaczyliśmy na Biforze Splat!FilmFest, ustanowiło nowy rekord w kategorii strasznych pajaców. To ASZdziennik, ale to prawda. Istnieje straszniejszy klaun od nich wszystkich, a my widzieliśmy go na własne oczy.
Reklama.
Reklama.
Organizatorzy Splat!FilmFest zaprosili nas na wydarzenie, podczas którego mogliśmy obejrzeć przedpremierowo „Terrifiera 3”. Z ekranu wyskoczyła na nas przerażająca, chorobliwie blada postać o szerokim uśmiechu, podkrążonych oczach i błędnym spojrzeniu. Damian – pomyśleliśmy? Nie, to nie był twój były z liceum. To Art the Clown – główny bohater filmu.
Myśleliśmy, że jesteśmy uodpornieni na filmy o klaunach i że znamy już wszystkie wybryki, jednak filmowy Art, okazał się być kolesiem, przy którym higieniczne przestępstwa Damiana, wydały się niewinnymi igraszkami.
Jaki był Damian? Do 27 roku życia brał kasę od rodziców (potem brał od dziadków), uwielbiał Andrew Tate’a i nie wierzył w mycie zębów. Gangreniczny uśmiech to właśnie to, co łączyło twojego eksa z Artem i chociaż Damian postawił w tym temacie poprzeczkę wysoko, to filmowy klaun pokonał go z kretesem.
Splat!FilmFest ma w zanadrzu więcej niż jednego bohatera, który mógłby dorównać pomysłom twojego byłego. Przez osiem dni, od 24 do 31 października 2024 roku, na ekranach zobaczymy filmy w kategoriach, które aż proszą się o porównania do eksów: „Strach i terror” – coś, co czułxś, kiedy Damian zamierzał naprawić coś w domu; „Strasznie śmiesznie” – jak jego próby udawania poważnego człowieka; „Fantastycznie” – jak jego plany na karierę zawodową; „WTF” – czyli jego codzienne wybory życiowe. Splat!FilmFest to także dokumenty, krótkometrażówki, kultowe klasyki i oczywiście „Najlepsze z Najgorszych” – coś, co Damian na pewno by zrozumiał.
Przed samym seansem „Terrifiera 3" spotkaliśmy twoją nauczycielkę z liceum, która pamięta Damiana. Pani Emilia, wielka fanka kina gatunkowego i Splat!FilmFestu, również przyszła na seans.
– Art the Clown to, tak jak większość z nas, postać kontrastowa, z którą się utożsamiam – mówi nam pani Emilia. – W pracy Art jest formalistą noszącym kostium jak mundur. Nie słucha błagań o litość. Poza kadrem – zabawny, uśmiechnięty i pełen energii. A Damian? Damian to jest dobry chłopiec, tylko leniwy.
Pani Emilia przez równe 45 minut opowiadała nam o nowym filmie Quentina Dupieux (króla absurdu, reżysera „Morderczej Opony”), o „V/H/S BEYOND” – nowej, jeszcze straszniejszej odsłonie kultowej serii horrorów w stylistyce found footage, o strasznie śmiesznych „Szczurach” i wielu, wielu premierach, których listę znajdziecie na stronie Splat!FilmFest.
Gdy powiedzieliśmy, że musimy spadać, zadała nam do domu przeczytanie programu festiwalu i napisanie rozprawki na temat: „Dlaczego horrory są lepsze od innych gatunków filmowych”?
Pani Emilia na pewno zmieniłaby zdanie o Damianie, gdyby zobaczyła, że koleś używa folii malarskiej zamiast prześcieradła, bo nie trzeba jej prać, chociaż jako nauczycielka z 35-letnim stażem na pewno zna się na horrorze.
Splat!FilmFest to nie tylko okazja, by obejrzeć filmy, które przyprawią nas o dreszcze lub rozbawią do łez – to także świetna okazja, by na nowo ocenić swoje wybory życiowe. Bo choć Damian zostanie w naszych wspomnieniach jako bohater higienicznych koszmarów, to możemy się pocieszać, że wciąż są postaci, przy których nie wypada najgorzej.