– Antek nazywa to śpiewem, ale my mówimy na to: „symfonia pomiaukiwań w towarzystwie chóru wściekłych kogutów” – zdradza 32-letnia Weronika, żona Antka, któremu zdarza się pomylić swój samochód ze sceną estradową.
– Może i żaden ze mnie śpiewak operowy, ale lubię czasem poćwiczyć alt – chwali się 34-letni Antek o pseudonimie artystycznym „Zamknij się”.
Na szczęście od kilku dni jego rodzina wzbogaciła się o drobne, lecz funkcjonalne elektryczne Volvo, najmniejszego elektryka tej marki, a równocześnie największy jej skarb.
To zainspirowało 34-latka, by spróbować swoich sił w rapie.
– Auto w pełni elektryczne
SUV Volvo trochę też magiczne…
Na specjalnej platformie.
Jego twórczej inwencji nie doceniła zniesmaczona żona, która użyła pseudonimu mężczyzny i czym prędzej zasłoniła szyby.
– To niesamowite, że w elektrycznym SUV-ie Volvo mogę dawać najdłuższe koncerty w swojej karierze – chwali się Antek. – Jeśli liczyć, że jedna piosenka ma średnio 3 minuty, a w 3 minuty mogę przejechać około 9 kilometrów, to wychodzi prawie 40 piosenek jazdy bez ładowania.
Rozmowę z Antkiem przerwała nam jego żona.
– Zasięg pojazdu, zgodnie z procedurą WLTP, wynosi 344 km (odmiana Single Motor), 460 km (Twin Motor Performance AWD) lub 480 km (Single Motor Long Range) – uściśliła, podczas gdy Antek zamknął się w aucie, by wypróbować system nagłośnienia Harman Kardon z głośnikami przed kierownicą. Dzięki temu udogodnieniu idealne brzmienie muzyki sprawia, że koguci głos mężczyzny wydaje się odrobinę znośniejszy.
Sytuacja Antka i Weroniki to nie odosobniony przypadek.
Muzycy ostrzegają: po ulicach jeździ coraz więcej niezarejestrowanych pokojów karaoke, ale nie w każdym warto wystąpić.
– Najlepsze są te żółte, z motywem młota Thora. Po tym poznasz porządny lokal na kółkach.
Można go rozpoznać również po zgrabnej budowie, nowoczesnym designie i po tym, że nie stosuje skór zwierzęcych. To najbardziej ekologiczny model w historii tego producenta.
Trafi w gust wszystkich samozwańczych artystów, którym zależy na dobru środowiska i miłej przestrzeni do śpiewania, a na przewodzie słuchowym współpodróżników – trochę mniej.
Wiemy to z doświadczenia. Mieliśmy szansę przetestować karaoke w elektrycznym SUV-ie Volvo podczas imprezy z okazji 10. urodzin ASZdziennika.
To jest ASZdziennik. Materiał powstał we współpracy z Domem Volvo.