“Dla mnie waniliowe, a dla Fafika psiakaliowe”. Poznańska lodziarnia z menu dla psów! [UROCZE]
Odpowiedzialnx psi właścicielx doskonale znają rozdzierający serce ból, gdy nie mogą dzielić z pupilem ulubionego lodowego deseru. Na nic tłumaczenia: “Frytuś, ale tu jest pełno soli i cukru”, “Frytuś, to jest z czekoladą”. Smutne psie spojrzenie prosi o kawałeczek, dosłownie jedno liźnięcie, a zimny nosek trąca ludzkie ręce w proszącym geście.
Reklama.