W ubiegły weekend w Koszycach na Słowacji zostały rozegrane Indywidualne Mistrzostwa Świata w "Among Us". Bezkonkurencyjny okazał się reprezentant Polski – Tomasz Kaczmarek.
– Najciemniej było pod latarnią – mówi nam wschodnioeuropejski James Bond. – Wystarczyło się tam odpowiednio przyczaić, wyczekać moment i ugryźć tam, gdzie zaboli najbardziej.
Podczas uroczystości wręczenia nagród agent Tomek opowiedział zgromadzonym, na czym zbudował swój sukces. Wśród najważniejszych umiejętności, które doprowadziły go na sam szczyt, wskazał: korzystanie z zaskakujących oskarżeń, momentalne zdradzanie przyjaciół i abstrakcyjnie elastyczny kręgosłup.
– Najważniejsze są jednak oczy – uśmiecha się pięknie Tomek. – Oczy są zwierciadłem duszy, a podczas gry w "Among Us" to ona jest najwrażliwsza. Nie pomoże przyrzekanie czy udawanie wykonywania zadań. Po źrenicach rozpoznam wszystko.
Poznaliśmy też plan na najbliższą przyszłość naszego najlepszego agenta.
– Nie mogę zdradzić za dużo, ale będzie to nowy format telewizyjny "Przyjaciel niepotrzebny od zaraz" – mówi tajemniczo Tomek. – Będę w nim wrzucał przyjaciół i współpracowników pod hipotetyczny autobus.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.