Politycy, gdyby byli postaciami z Harry’ego Pottera [GALERIA]
Co by było, gdyby polscy politycy trafili do Hogwartu? Kto wcieliłby się w Pottera, a kto straciłby 70 mln galeonów?
Reklama.
Co by było, gdyby polscy politycy trafili do Hogwartu? Kto wcieliłby się w Pottera, a kto straciłby 70 mln galeonów?
1. Harry Potter – Adrian Zandberg
Sprzeciwia się podziałom i chętnie pomoże innym w potrzebie. Gdyby grał w Quidditcha, byłby na pozycji szukającego. Szukającego ludzi, którzy zagłosują na lewicę.
2. Ron Weasley – Donald Tusk
W sumie niezbyt lubiany, ale wszyscy przywykli do tego, że jest.
3. Hermiona Granger – Rafał Trzaskowski
Najbystrzejszy w Hogwarcie. Zaliczył wszystko na „Wybitny”, mówi językami czarodziejów i mugoli, ludzi i aniołów. Gdyby tylko mógł, przywaliłby Bosakowi w nos.
4. Draco Malfoy – Krzyszof Bosak
Gardzi Ukraińcami niczym Draco mugolami. Ma bardzo jasno sprecyzowane poglądy – przyłączy się do partii, która lubi chłopców w spiczastych kapturach.
5. Severus Snape – Sławomir Mentzen
Wierzy tylko we własną medycynę. Prędzej stworzy eliksir na hemoroidy, niż pójdzie do lekarza, by wyleczyć ból dupy.
6. Rubeus Hagrid – Jacek Sasin
Zasłynął z utraty Hardodzioba i 70 mln galeonów.
7. Pani Norris – Janusz Korwin-Mikke
Miauczy bez ładu i składu.
8. Lord Voldemort – Grzegorz Braun
Prawie wszystko, co mówi, brzmi jak zaklęcia niewybaczalne.
9. Dolores Umbridge – Kaja Godek
Ta wredna baba, której nikt nie lubi.
10. Luna Lovegood – Roman Giertych
W sumie to nikt nie wie, o co mu chodzi.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.