logo
fot. Canva, TVP
Reklama.

Legionowo. To z pozoru spokojne miasteczko stało się świadkiem gorszących scen. Dziennikarz TVP Adrian Borecki twierdzi, że został opluty przez anonimowego fana Donalda Tuska.

O tym wstrząsającym zdarzeniu opowiedział w TVP Info.

Uważamy, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsce na plucie i szarpanie kogokolwiek. Nawet dziennikarzy TVP. Nawet Adriana Boreckiego. Z drugiej strony to zaskakujące, że red Borecki nie pomyślał, że to deszcz. Dla niektórych te niepozorne okulary stały się już symbolem rzetelności, niezależności i uczciwości. Przymiotów, jakimi charakteryzują się frontowi dziennikarze pracujący przy Woronicza.

logo

W jaki sposób brudne okulary mają pomóc w rozwiązaniu sprawy? Nie wiadomo, ale policyjny kryminolodzy zacierają już ręce, by przyjrzeć się dokładnie tej zbrodni.

Mamy nadzieję, że winny tuskofil zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej i zostanie przykładnie ukarany. Rozsądny wyrok to tak z 10 lat więzienia i 10 minut rozmowy z Adrianem Boreckim. Ostrzegamy tylko sympatycznego reportera, by nie wykorzystywał DNA z okularów do sklonowania swojego adwersarza. Wiemy, że kusi, ale nie idź tą drogą.

Jako noszący okulary mamy nadzieję, że firma zapewni redaktorowi nowe oprawki. Albo wyślę na urlop rehabilitacyjny. Tak do końca 2025 roku. I przypominamy, że legitymacja TVP zawsze waży więcej.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.