
Partia Razem co roku odgrzewa ten sam żart i co roku wchodzi jak złoto. Okazuje się, że do strollowania prawaka wystarczy zacytować przedmiot jego kultu bez podpisu, a potem czekać na potężny incydent kałowy w sekcji komentarzy. I tak rok w rok.
Okazuje się, że fanatycy powstania niezbyt kojarzą testament Polski Walczącej i oburzają się na treść, nazywając zacytowane fragmenty „marksistowskim gównem” i „komunistyczną katastrofą”, a autorów testamentu – powstańców – „pijakami” i „bolszewikami”.
Treść Testamentu Polski Walczącej tak bardzo oburzyła komentujących, że część z nich postanowiła z tego powodu nie oddawać swojego głosu na Lewicę.
Partii Razem gratulujemy żartu i z radością obserwujemy eskalację komentarzowego syfu.
Byle do następnego!
To jest ASZdziennik, ale to prawda.