
– Grzech pierworodny z powodu kalarepy jest nawet bardziej prawdopodobny – tłumaczy watykański arcybiskup. – Placuszki z kalarepy są naprawdę pyszne!
Watykan, w imieniu proroków natchnionych do napisania Biblii, woli dmuchać na zimne i za wszelką cenę unika kosztownego procesu z firmą Steve’a Jobsa.
Ich obawy są uzasadnione.
– Gdyby chodziło o byle przypowieść, przymknęlibyśmy na to oko – komentuje Tim Cook, CEO firmy Apple. – Nie możemy jednak pozwolić, by naszą markę kojarzono z jedną z fundamentalnych historii chrześcijaństwa. Grzech pierworodny ma słaby PR, a to szkodzi wizerunkowi naszej firmy. Całe szczęście, że Watykan zgodził się na polubowne zmiany. W innym wypadku musielibyśmy pozbyć się sakramentu chrztu.
Z Cookiem zgadza się niezależny ekspert powołany z funduszy firmy Apple.
– Jabłko zostało wynalezione w 1977 roku i od razu stało się logo Apple. Nie mamy żadnych wcześniejszych doniesień o istnieniu jabłek, szczególnie tych nadgryzionych – zauważa historyk z torbą nowych produktów od Apple. – W Księdze Rodzaju nie chodziło o jabłko, bo w czasach Adama i Ewy taki owoc nie istniał.
Apple zapowiada, że to nie koniec walki o odzyskanie praw do swojego symbolu. W następnej kolejności planują pozbawić jabłek sadowników, świnie oraz autorów mitologii greckiej. Zaproponują im zamianę bezprawnie użytego „jabłka niezgody” na „kalarepę niezgody”.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.