ASZ_avatar

Okrutna nauczycielka przesłuchiwana ws. deprawowania młodzieży. Puściła uczniom film o geju

Aleksandra Kasprzak

15 maja 2023, 17:22 · 1 minuta czytania
Floryda w końcu bezpieczna! Wszczęto dochodzenie w sprawie nauczycielki, która dopuściła się okrutnego przestępstwa – pokazała uczniom film, z którego ktoś mógłby dość do niebezpiecznych wniosków, że na świecie istnieją ludzie, którzy nie są hetero.


Okrutna nauczycielka przesłuchiwana ws. deprawowania młodzieży. Puściła uczniom film o geju

Aleksandra Kasprzak
15 maja 2023, 17:22 • 1 minuta czytania
Floryda w końcu bezpieczna! Wszczęto dochodzenie w sprawie nauczycielki, która dopuściła się okrutnego przestępstwa – pokazała uczniom film, z którego ktoś mógłby dość do niebezpiecznych wniosków, że na świecie istnieją ludzie, którzy nie są hetero.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Okazuje się, że nauczycielka, Jenna Barbee, postanowiła dać uczniom chwilę wytchnienia od porannych testów i włączyć im film. Zdecydowała się na „Dziwny świat” i wybór ten okazał się gwoździem do jej trumny.


Główny bohater filmu bezwstydnie afiszuje się swoją sympatią do drugiego mężczyzny, co poważnie zaniepokoiło jednego z członków zarządu szkoły zmartwionego o orientację seksualną swojej córki, która mogłaby ulec zmianie na widok geja.

Nauczycielka próbowała wytłumaczyć, że obecność wątku LGBTQ+ nie wpłynęła na jej wybór. Chodziło o to, że film pasował do tematu o ekosystemach, ale kto by jej wierzył, skoro najbardziej niebezpiecznym ekosystemem w filmie okazali się GEJE?

– Uczniowie nie mieli pojęcia, w czym problem, póki członek zarządu i państwo nie zrobili z tego problemu – dowiadujemy się z mediów.

Przypominamy, że Floryda, oprócz bycia największym producentem arbuzów i truskawek, zasłynęła też z produkowania obrzydliwych praw, takich jak „Don’t Say Gay”, które zakazuje dyskusji na temat płci i seksualności.

Co w praktyce oznacza, że jakakolwiek dyskusja może być uznana za łamanie prawa.

Ktoś złośliwy mógłby uznać, że bzdurne dochodzenia i cenzura robią dzieciom znacznie więcej krzywdy niż 102 minuty filmu z gejowskim wątkiem romantycznym.

I miałby rację.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.