Ósmy krąg piekła gotowy na przyjęcie wizyty dyplomatycznej Łukaszenki
Ciao, ciao, białorusiano! Cały naród Białorusi ruszył w tany. Wszystko z powodu nadłuższej zagranicznej wizyty ich przywódcy.
Reklama.
Ciao, ciao, białorusiano! Cały naród Białorusi ruszył w tany. Wszystko z powodu nadłuższej zagranicznej wizyty ich przywódcy.
Nawet w najniższych głębinach piekła można znaleźć chwilę na herbatkę. Tak przynajmniej sugeruje najnowszy komunikat z ósmego kręgu piekielnego, który zapowiedział gotowość na przyjęcie białoruskiego przywódcy, Aleksandra Łukaszenki. – Diabeł pozna diabła. Prezydent Łukaszenko przez lata zapracował sobie na specjalne traktowanie i wyjątkowe miejsce w naszym kraju. I to właśnie dostanie – zapewnia rzecznik ósmego kręgu piekła, Asmodeusz. – Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że mamy kilka gorących atrakcji, które czekają specjalnie na niego i jego pana. A ten, jak wynika z moich informacji, już pakuje walizki i niedługo również nas odwiedzi. Piekielna hołota wyszła na ulice, wznosząc transparenty wyrażające podziw dla wschodnioeuropejskiego satrapy. Hasła takie jak: „Bohaterze, czekaliśmy na ciebie” i „O kilka lat za późno” podgrzewają atmosferę wyczekiwania. – Naszym gościom mamy do zaoferowania morze możliwości i ognia. Dużo ciepła, gościnność, wieczne cierpienie, czyli nasze standardowe udogodnienia – kontynuuje diabeł. – Jestem pewien, że pan Łukaszenko uzna pobyt tutaj za interesujący. Przeprowadziliśmy już testy na jego sobowtórze i wszystko działa znakomicie. Pod nieobecność prezydenta, jego rodacy przygotowują specjalne obchody. Białorusini tańczą od rana do nocy, w intencji zdrowia swego przywódcy. Dodatkowo planowana jest akcja generalnego sprzątania kraju.
Łukaszenko ma odbyć rundę honorową po Mińsku na odsłoniętej śmieciarce. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.