ASZ_avatar

Geniuszka: ta kobieta postawiła przy łóżku szklankę wody "Na Starość" i już nie musi mieć dzieci

Aleksandra Kasprzak

09 maja 2023, 15:07 · 1 minuta czytania
Szach mat, ideolodzy rodzicielstwa! Nadszedł kres zanudzania nas monologami na temat zalet posiadania potomstwa zaprogramowanego na podawanie wody. To koniec. Straciliście asa w rękawie – oznajmia triumfalnie 25-letnia geniuszka, która postawiła przy łóżku szklankę wody firmy „Na Starość” i jest dumna, że udało jej się odnaleźć dziurę w systemie.


Geniuszka: ta kobieta postawiła przy łóżku szklankę wody "Na Starość" i już nie musi mieć dzieci

Aleksandra Kasprzak
09 maja 2023, 15:07 • 1 minuta czytania
Szach mat, ideolodzy rodzicielstwa! Nadszedł kres zanudzania nas monologami na temat zalet posiadania potomstwa zaprogramowanego na podawanie wody. To koniec. Straciliście asa w rękawie – oznajmia triumfalnie 25-letnia geniuszka, która postawiła przy łóżku szklankę wody firmy „Na Starość” i jest dumna, że udało jej się odnaleźć dziurę w systemie.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

25-letniej Ewie przez wiele lat wmawiano, że jej zegar biologiczny tyka i powinna czym prędzej postarać się o potomstwo, bo inaczej czeka ją okrutna śmierć w łóżku umiejscowionym z dala od dostępu do wody. Podkreślali, że jedynym remedium jest potomstwo, które, być może, zlituje się nad schorowaną matką i wręczy jej szklankę kranówy.


Na szczęście Ewa przechytrzyła system.

– Olśniło mnie, gdy zobaczyłam w sklepie butelkę wody „Na Starość”. Kupiłam ją, nalałam do szklanki i położyłam tuż obok łóżka – chwali się dziewczyna. – Tam poczeka na zmierzch mojego życia, by nieść ukojenie i nawodnić spierzchnięte wargi.

25-latka czuje ulgę na myśl o zaoszczędzonym czasie i pieniądzach, które w innym wypadku przeznaczyłaby na wychowanie dziecka.

– Tyle zachodu, by wytresować dzieciaka na kogoś zdolnego do podawania szklanki wody – kpi sobie Ewa. – Komu by się chciało?

Ewa nie posiada się z radości, że udało jej się uciec z macierzyńskiej pułapki i nie być na łasce dzieci, które może przyjadą, może nie, nie wiadomo, a w sumie to mają akurat wesele kota przyjaciółki, w hulajnodze zepsuł się akumulator, a pieszo nie dadzą rady, bo zgubiły e-papierosa, więc nie będzie czym zająć płuc po drodze.

Woda nie szuka wymówek. Będzie stała przy łóżku niczym wierna Penelopa, której nie zniechęci ani zła pogoda, ani dziwny nalot na szklance.

Woda „Na Starość” zajmuje honorowe miejsce przy łóżku Ewy. I zostanie tam na wieczność. A przynajmniej póki nie przewróci jej zazdrosna o pomysłowość kobiety stopa wściekłej matki. W każdym innym scenariuszu przyszłość Ewy jest zabezpieczona.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.