Oto 18 gotowych odpowiedzi, jak umówić się na spotkanie z ludźmi, z którymi nie chcesz się spotkać, by się nie spotkać. Bo zwykłe "nie" zabrzmiałoby oschle.
1. "Bardzo chętnie, z tym że raczej dni tygodnia i godziny odpadają. Dajcie znać, kiedy wam pasuje."
2. "Nieak." Zgodziłxś się? Odmówiłxś? Nikt tego nie wie i pozostawmy to do interpretacji.
3. "Koniecznie! Musimy zgadać się na MySpace".
4. "Słuchaj, bardzo bym nie chciałx i w ogóle mi to nie na rękę, ale jest mi cię zajebiście szkoda. Spójrz tylko na siebie. Jak możesz tak żyć? Nie wyobrażam sobie, jak musi być z tobą źle, skoro nie widzieliśmy się 10 lat, a ty tak po prostu podchodzisz do mnie na ulicy i mówisz, że fajnie byłoby odnowić kontakty. K*wa, jakie kontakty? Dawałeś mi spisywać prace domowe z geografii i to tyle. Moje jedyne wspomnienie związane z tobą to główni eksporterzy batatów i sorgo z Ameryki Południowej. Myślę o tobie, myślę o sorgo. A nawet nie wiem, co to sorgo. Ja pie*dolę, oczywiście, że się z tobą spotkam. Jezu, naprawdę musisz być samotny i zdesperowany. Kupić ci jedzenie? Chodź, tylko usiądź o tam dalej, żeby wstydu nie było, że cię znam."
5. "Chętnie się spotkam z panią znowu. Może być za pół roku? Te wyniki badań na pewno nie są aż tak złe, pani doktor".
6. "Wspólny spływ kajakowy brzmi świetnie! Co ty na to, by popłynąć po Narwi i Bystrzycy i być razem myślami?"
7. "Super! Muszę umyć mojego owczarka Munia, bo wytaplał się w błocie, ale możemy zrobić to w waszym salonie. Nie patrzcie mu w oczy i jakby co, to chrońcie gardło za wszelką cenę."
8. "Super, wczoraj oglądałxm "Masakrę Piłą Mechaniczną na Spontanicznym Spotkaniu ze Znajomymi" i też o was pomyślałxm."
9. "Jasne, Mateusz. Słuchaj Michał, to może jutro po pracy? Gdzie teraz w ogóle pracujesz, Wierzchosławie? Już dawno chciałem się z tobą zobaczyć, Albiharjazie".
10. "No to konkretnie: widzimy się po trzeciej pełni księżyca wypadającej po nadejściu wiosny w najbliższym roku przestępnym, ale nie później niż po retrogradacji Merkurego. Zapiszcie to woskiem na pergaminie i wyrzućcie przez lewe ramię, a nasze marzenie się spełni. Do zobaczenia"
11. "TAK! Wiedziałxm, że kropienie waszej fotografii krwią kozła i własnymi łzami i trzymanie jej pod poduszką przez dwa lata razem z puklem waszych włosów, które trzymam od studniówki, sprawi, że nasze drogi znów się skrzyżują."
12. "Tak. Dokładnie za dwa lata. Tęsknota sprawi, że nasze spotkanie będzie jeszcze bardziej niesamowite. Czy to nie przyjemne wiedzieć, że jest tak dużo rzeczy, które jeszcze przed nami? To właśnie sprawia, że bardziej cieszymy się z tego, co będzie. Świat jest taki ciekawy. Nie byłby taki ani w połowie, gdybyśmy wszystko mieli teraz i już, prawda?"
13. "Najbliższym przyjaciołom nie odmawiam. Jesteście bardzo ważnymi osobami w moim życiu. W najbliższy weekend nie mogę, bo biorę ślub i robię wesele na 300 osób, ale może za tydzień?"
14. "No dobra. Mój znajomy planuje otwarcie swojej restauracji. To może tam? Robi dobre zupy z piasku i zaraz będzie kandydował do Master Chefa Juniora."
15. "Tak! Nie mogę się doczekać. Odezwę się pierwszx, OK?!"
16. "Brzmi ciekawie. Zapraszam w następną środę na 15:00. Będę czekał w innej parafii."
17. "Jesteśmy umówieni. Jak dżentelmeni. Na miejscu będzie sekundant. Niech kula trafi tego, kto mniej zasłużył na życie".
18. "Jestem gotowx. To może u mnie? O 20:00 w każdy czwartek spotykamy się z kolegami z Konfederacji."
To jest ASZdziennik, ale to zadziała.