ASZ_avatar

Chłopcy z Pomorza przemienili się w superbohaterów i uratowali nieprzytomnego mężczyznę [PRAWDA]

Aleksandra Kasprzak

19 kwietnia 2023, 10:02 · 1 minuta czytania
Nie każdy superbohater ma twarz Roberta Pattinsona. Przekonaliśmy się o tym dzięki historii dwóch chłopców z Pruszcza Gdańskiego, którzy uratowali nieprzytomnego mężczyznę. Ich supermocami okazały się umiejętność działania pod presją czasu i nienaganna postawa obywatelska.


Chłopcy z Pomorza przemienili się w superbohaterów i uratowali nieprzytomnego mężczyznę [PRAWDA]

Aleksandra Kasprzak
19 kwietnia 2023, 10:02 • 1 minuta czytania
Nie każdy superbohater ma twarz Roberta Pattinsona. Przekonaliśmy się o tym dzięki historii dwóch chłopców z Pruszcza Gdańskiego, którzy uratowali nieprzytomnego mężczyznę. Ich supermocami okazały się umiejętność działania pod presją czasu i nienaganna postawa obywatelska.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Do wydarzeń doszło w niedzielę 16 kwietnia. Ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Cedrach Wielkich przejeżdżali akurat przez Pruszcz Gdański, gdy do akcji wkroczyli SuperSzymon i Eryk Lwie Serce.


Zaczęli nerwowo wymachiwać rękoma, chcąc zwrócić na siebie uwagę przejeżdżającej straży. Dzięki temu udało im się uzyskać szybką pomoc dla przechodnia, który na ich oczach stracił przytomność.

Gdy wszyscy inni w okolicy olali sprawę, w chłopcach obudziły się ratownicze skille. Dzięki ich błyskawicznej reakcji w pomoc mężczyźnie zaangażowała się Straż Pożarna, która sprawdziła czynności życiowe przechodnia i przekazała go załodze karetki.

– Chcielibyśmy pogratulować postawy Erykowi i Szymonowi. Jako jedyni postanowili udzielić pomocy poszkodowanej osobie – chwalą superbohaterów strażacy. – Nie przeszli oni obojętnie, widząc ludzką krzywdę. To postawa godna naśladowania. Dla nas to mali bohaterzy.

I choć twój dziadek uważa, że młodzi umieją się healać tylko w Fortnicie, chyba nie do końca ma rację. Istnieje jakaś nadzieja. Są nią Szymon i Eryk – nasi ulubieni herosi.

Brawo, chłopaki!

To jest ASZdziennik, ale to prawda.