logo
Fot. Twitter/Vision4theBlind
Reklama.

Wszystko zaczęło się od reklamy piwa Bud Light z udziałem Dylan Mulvaney, które udostępniła na swoim Instagramie. W nagraniu wspomniała też, że właśnie świętuje swój 365 dzień przemiany.

Kid Rock, artysta znany głównie ze swojego jedynego przeboju "Bawitdaba", poczuł się wywołany do tablicy. Postanowił więc pokazać, jak bardzo teraz sprzeciwia się piwu Bud Light, więc kupił go kilku kartonów.

– Dziadek ma dziś ochotę na psoty. Wytłumaczę wam teraz coś najjaśniej, jak tylko to możliwe... – powiedział Kid Rock w czapce MAGA, będącą wsparciem dla byłego prezydenta Donalda Trumpa, któremu postawiono 34 zarzuty, a wśród nich "udział w spisku".

Artysta następnie przeładował karabinek maszynowy MP5 i wyładował serię nabojów w ustawione przed nim skrzynki piwa Bud Light; pokazując przy tym, jak konserwatyści nie radzą sobie emocjami.

– Pieprzyć Bud Light i pieprzyć Anheuser-Bosch! – wykrzyczał do kamery i oddalił się, by przeżywać dalej swój kryzys wieku średniego.

Co ciekawe, nie trzeba było długo czekać, by ktoś w sieci przypomniał stare zdjęcie Kid Rocka, na którym pił Bud Lighta w towarzystwie drag queen.

Nie zmienia to jednak faktu, że w związku z bojkotem amerykańskich środowisk konserwatywnych Anheuser-Bosch, koncern stojący za marką piwa Bud Light, zaliczył spadek akcji na giełdzie o ponad pięć proc.

Strach pomyśleć, co by było, gdyby konserwatyści podobnie przejmowali się łatwym dostępem do broni palnej - co pośrednio skutkuje strzelaninami w szkołach - tak jak przejmują się piwem promowanym przez osobę transpłciową.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.