logo
Fot. Stanislaw Rozycki/REPORTER
Reklama.

– Będę szczery, zaczynamy się o niego martwić – mówi nam jeden z członków Solidarnej Polski, który prosi o zachowanie anonimowości. – Wiceminister zdaje się wyraźnie nieobecny, a w rozmowach rozumie jeszcze mniej, niż zwykle. Stan Janusza Kowalskiego pogorszył się w trakcie ostatniego tygodnia. To wtedy miał przeczytać, że człowiek zjada rocznie 10 owadów przez sen. W związku z zagrożeniem zdecydował, że nie zmruży więcej oczu, by "nie dać tej satysfakcji brukselskim eurokratom". Ludzie z otoczenia polityka przyznają, że Kowalski wydaje się na tyle zdeterminowany, że chce nawet nauczyć się techniki "spania" z jednym okiem otwartym. Tak jak robią to krokodyle. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że Kowalski był widziany w ostatnich dniach w sejmowej restauracji.

Świadkowie zeznali, że wiceminister siedział nieruchomo przy jednym ze stolików, chrapał i wydawało się, że ma narysowane źrenice na powiekach.

To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.