
REKLAMA
Film z tej wyprawy pełnej przygód pojawił się na TikToku. Z szacunków wynika, że drzewo miało ok. 9 metrów i było tak ciężkie, że tył auta mocno osiadł. Nie przeszkadzało to kierowcy w pokazaniu drągowi trochę świata, nim skończy w kominku.
Nie obyło się bez przygód. Historia dzielnego autka zakończyła się zatrzymaniem przez policję. Mamy nadzieję, że powodem były gratulacje.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.