ASZ_avatar

Dobra wiadomość: możesz udać się na trzyletni rejs z dala od wszystkiego. Zła: nie stać cię

ASZdziennik

16 marca 2023, 16:54 · 1 minuta czytania
1 listopada br. ze Stambułu w trzyletni rejs wyrusza statek pasażerski MV Gemini, który przemierzy 130 000 mil i będzie wyposażony w szybkie wi-fi, centrum biznesowe z salami konferencyjnymi, 14 biur, bibliotekę biznesową i salon, a to wszystko w cenie biletu, na który nas nie stać.


Dobra wiadomość: możesz udać się na trzyletni rejs z dala od wszystkiego. Zła: nie stać cię

ASZdziennik
16 marca 2023, 16:54 • 1 minuta czytania
1 listopada br. ze Stambułu w trzyletni rejs wyrusza statek pasażerski MV Gemini, który przemierzy 130 000 mil i będzie wyposażony w szybkie wi-fi, centrum biznesowe z salami konferencyjnymi, 14 biur, bibliotekę biznesową i salon, a to wszystko w cenie biletu, na który nas nie stać.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Na uczestników trzyletniego rejsu dookoła świata będą czekały też atrakcje pozwalające oderwać się od monotonnej codzienności pracy zdalnej, takie jak: taras słoneczny, basen, centrum odnowy biologicznej, restauracje i bary, nauka tańca, siłownia, czy spotkania dla singli.


W planie rejsu znajduje się 135 krajów i 375 portów na wszystkich kontynentach. Pasażerowie będą mieli okazję odwiedzić Taj Mahal, pomnik Chrystusa w Rio de Janeiro, Machu Picchu, Wielki Mur Chiński i piramidy w Gizie. Podczas pobytu w 208 portach będzie można zanocować w miejscu docelowym.

Przekonaliśmy was? To fajnie, pozostaje tylko wykupić kabinę na pokładzie: najtańsze z nich będą kosztować 29 999 USD (ok. 130 tys. zł) za osobę rocznie, nadroższe: 179 994 USD (ok. 800 tys. zł) za trzyletnią podróż dla dwóch osób. Jeśli jednak nie chcecie spędzić całego roku (lub trzech) w małej kajucie, możecie zdecydować się na jeden z apartamentów z balkonem, których koszt będzie sięgać do 109 999 USD na osobę, a najtańsza kabina zewnętrzna będzie kosztowała 36 999 USD za osobę.

Tak. My też byliśmy przez chwilę podekscytowani. Wiemy, co czujecie.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.