Włoska artystka Cristina Donati Meyer doskonale rozumie potrzeby współczesnego dewelopera. Właśnie dlatego, w odpowiedzi na nieustannie rosnące koszty mieszkania w Mediolanie i innych dużych miastach, przekształciła stary kiosk w luksusowy "Dom na wynajem".
Reklama.
Reklama.
Zbudowana z cegły willa zachwyca złotymi wrotami i niewielkimi, choć urokliwymi okienkami.
Jak napisała w anonsie autorka projektu, zdecydowanymi atutami nieruchomości są m.in. duży przylegający ogród, eleganckie wykończenie wnętrza oraz wspaniały widok na Piazza del Tricolore.
Na swoim Instagramie jednak wyjaśniła:
"Moja praca może wywołać uśmiech, ale bardzo gorzki,bo sytuacja z wynajmem i na całym rynku nieruchomości w Mediolanie i w innych wielkich miastach całkowicie wyrwała się spod kontroli.Codziennie widzimy szalenie wygórowane oferty, które nigdy nie będą odpowiedzią na rosnący popyt na mieszkania ze strony młodych par, pracowników w trudnej sytuacji, studentów czy klasy średniej; przedstawiciele każdej z tych grup są coraz częściej zmuszani do opuszczenia Mediolanu z powodów finansowych".
I choć chciałoby się zażartować, że w Polsce taki pomysł z pewnością spotkałby się z entuzjazmem deweloperów, wygląda na to, że w innych krajach wcale nie jest lepiej.
Być może zatem, odwzorowując sztukę, poważnie rozważmy inwestycję w stary kiosk czy kontener na gruz. Bo – kto wie! – pewnego dnia to może być jedyna nieruchomość, na jaką nas stać.