
„Too Hot to handle” to reality show, w którym uczestnicy z całego świata odizolowani na wyspie muszą powstrzymać się od wszelkich form seksu. Polska edycja, do której ruszyły właśnie zdjęcia, powstaje we współpracy z Konferencją Episkopatu Polski. – Pomysł narodził się po konsultacjach z biskupami, którzy wyrazili chęć podjęcia działań promujących wartości chrześcijańskie i tradycyjne modele rodziny – mówi Mateusz Kopyto, producent programu. – Uznaliśmy, że to dobry pomysł na odświeżenie formuły i dostosowania jej do polskich realiów. Wiążę się to oczywiście z wprowadzeniem kilku zmian. W polskiej edycji, zamiast karać uczestników za naruszenia zasad, producenci będą nagradzać ich za rozmowy na temat planowania dzieci i życia rodzinnego. – W czasach, gdy coraz mniej par decyduje się na posiadanie potomstwa, ważne jest, by przypominać, że rodzicielstwo to nie tylko obowiązek, ale też źródło wielkiej radości i spełnienia – mówi ks. Andrzej Przeniesiony, rzecznik Episkopatu. – Chcemy, aby Polacy zaczęli myśleć o prokreacji jako o swoim obowiązku patriotycznym. Kolejną różnicą będzie też miejsce pobytu uczestników. Zamiast na tropikalnej wyspie bohaterowie polskiej edycji będą mieszkać w Zakonie Braci Mniejszych Prowincji Matki Bożej Anielskiej w Krakowie. – Wybór spokojniejszego miejsca pozwoli tym młodym ludziom na wejrzenie we własne potrzeby i rozpoczęcie dialogu z Chrystusem – kontynuuje ks. Andrzej. Ostatnia zmiana dotyczy prowadzącej show. – Uznaliśmy, że w kraju Jana Pawła II nie możemy pozwolić na to, by to robot wydawał komendy uczestnikom. Dlatego cybernetyczna Lana zostanie zastąpiona przez kardynała Dziwisza – kończy Przeniesiony. – Jedynym problemem może być słaba pamięć kardynała prezbitera. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że uczestnicy musieli podpisać klauzulę, w wyniku której obligują się do wejścia w związek małżeński z osobą, z którą wejdą w intymny kontakt. Premiera całego sezonu już w Wielkanoc, 9 kwietnia. To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.