logo
Fot. YouTube/Koledzy od Języczka by Instytut Lingwistyki
Reklama.

– Dlaczego profesor tylko mnie każe zawsze zostawać po zajęciach? – pyta młoda dziewczyna. – Bo masz w tym roku maturę i muszę cię dobrze przygotować – odpowiada mężczyzna.

Tak właśnie zaczyna się jedna z najgorszych reklam, jakie widzieliśmy od bardzo dawna. Wow.

W kolejnej scenie uczennica dziwi się, dlaczego musi powtarzać ćwiczenia z angielskiego, skoro zdaje maturę z niemieckiego. Chwilę później zdejmuje garsonkę i pyta wykładowcę, dlaczego on ciągle podkręca ogrzewanie. – Żebyś się nie przeziębiła – odpowiada zdawkowo mężczyzna i prosi ją o przeczytanie przepisanego wcześniej fragmentu tekstu: "Byli zupełnie sami. Marzyła, żeby objął ją swymi silnymi ramionami i zrobił z nią, co zechce" (tłum. z j. angielskiego).

Uczennica musi powtarzać ten tekst jeszcze dwa razy, bo "na szóstkę z angielskiego trzeba sobie mocno zapracować".

Czy czujecie lekki ból, a może pojawiły się już silne konwulsje? Bardzo dobrze! To znak, że wszystko z wami w porządku.

Filmik zatytułowany "Sprytna uczennica" powstał w ramach promocji kursów językowych Instytutu Lingwistyki, którego kanał na YouTube nazywa się... Koledzy od Języczka by Instytut Lingwistyki. Na szczęście nagranie ma już 10 miesięcy, a od tamtej pory na kanale pojawiają się nowe treści z udziałem zawodowych komików, co wpłynęło pozytywnie na jakość filmów. Można je znaleźć tuż obok "Sprytnej uczennicy" i innych równie cringe'owych filmików z mrocznej przeszłości kanału, który chcąc uczyć angielskiego, pokazał, bez czego internet byłby trochę lepszym miejscem.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.