Nowa atrakcja ma zaoferować turystom wszystko, co najlepsze w Bydgoszczy. Ale w jeszcze lepszym wydaniu. Znajdziemy tam m.in. miniaturę Starego Rynku, tor wioślarski, mini-teatrzyk Opera Nova, spichrze z mini golfem, Muzeum Mydła i Historii Brudu, a nawet stadion Zawiszy Bydgoszcz z woskowymi figurami piłkarzy.
Włodarze Torunia są zachwyceni możliwościami, jakie otwierają się przed miastem.
– Pracowaliśmy nad tym tajnym projektem w pocie czoła przez ostatnie pięć lat i jesteśmy z niego niesamowicie zadowoleni. To największy tematyczny park rozrywki tego typu w Europie – chwali się Mariusz Piernik, wiceprezydent Torunia. – W końcu jesteśmy w stanie konkurować z największymi miastami w Polsce.
Torunianie również są zadowoleni z nowej atrakcji. Twierdzą, że udało się odwzorować Bydgoszcz w każdym detalu.
– Toruń jest super – zachwyca się Oliwa Zamieniecka, torunianka i specjalistka od social mediów. – Ale rzeczywiście zawsze czegoś mi w nim brakowało. Może chodziło o brak Opery Nova?
Karnety sprzedają się na pniu, a do parku zjeżdżają goście z całego województwa.
– Nie wyobrażam sobie lepszego sposobu na spędzenie niedzieli niż zwiedzanie miniatury bydgoskiego Starego Rynku – mówi nam Grzegorz Dolny, mieszkaniec Grudziądza. – Nie ma już potrzeby jeździć 50 kilometrów.
Na Bydgoszczland zareagowali już także sami mieszkańcy Bydgoszczy.
– To dowód na to, że Toruń w końcu dojrzał do tego, by podziwiać to, co najlepsze na świecie – mówi nam Marek, pracownik MZK Bydgoszcz. – Brawo dla nich! Skoro nie mogą mieć prawdziwej Bydgoszczy, to niech bawią się w namiastce.
– Niech i oni mają coś od życia, w końcu ile można jeść pierniki i rozmawiać o Koperniku? - dodaje Błażej Dawidowicz, zawodnik Zawiszy Bydgoszcz.
Tymczasem władze Bydgoszczy planują już odpowiedź na działania Torunia.
Podczas najbliższych dni miasta na rynku stanie makieta Torunia wykonana z piernika i zostanie uroczyście zjedzona.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.