Fot. Krzysztof Radzki/East News, KUL
Reklama.
Można by się spodziewać, że na uczelni, która katolicyzm ma w nazwie, będzie można spotkać się z kierunkami związanymi z religią.
KUL-owi to jednak nie wystarcza, bo oto nawet na kierunkach ściśle związanych z nauką świecką, takich jak MEDYCYNA, studenci będą uczyć się analizy Biblii i tego, jak odmówić aborcji w zgodzie ze swoim sumieniem.
W programie jednolitych studiów magisterskich na kierunku lekarskim na liście zajęć obligatoryjnych na rok 2023/2024, oprócz przedmiotów takich jak Cytofizjologia, Biochemia czy Histologia z embriologią, pojawiły się bowiem: Biblia – istota i rola w kulturze, Profesjonalizm i duchowość w medycynie oraz Socjologia medycyny i katolicka nauka społeczna.
logo
logo
I jasne, można to argumentować stwierdzeniem, że to przecież szkoła katolicka i jak komuś nie pasuje, to może studiować gdzie indziej.
Szkoda tylko, że pacjenci i pacjentki nie zawsze mają możliwość wyboru lekarza, od którego może zależeć jakość ich przyszłego życie. Która przecież stoi niżej na liście priorytetów niż Słowo Boże.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.