logo
Fot. 123rf.com/Facebook/Edyta Zbieć Dobry Burmistrz
Reklama.

"Obecny kierownik właśnie odchodzi do spokojniejszej, mniej stresującej pracy" – czytamy w szczerym ogłoszeniu burmistrzyni. – "Jeśli nie boisz się wyzwań, telefonów z informacjami, że jesteś złodziejem, idiotą i ku…ą. Masz tzw. jaja - to jest wymarzona praca dla ciebie".

Do obowiązków przyszłego pracownika będzie też należeć m.in. tłumaczenie ludziom w przystępny i kulturalny sposób, że "budżet miasta to ograniczone środki na łatanie dziur i równanie dróg".

Edyta Zbieć dodaje, że "nie ma węża w kieszeni" i dobrze zapłaci za uczciwą pracę, ale przypomina też, że pieniądze szczęścia nie dają.

Jedyne, o co moglibyśmy się przyczepić w ofercie to brak konkretnych informacji o wynagrodzeniu. No ale jak na polskie standardy rynku pracy, to i tak jest całkiem nieźle.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.