Autor kursu, Krzysztof Kozioł, to król niezręcznego podrywania kobiet i autor e-booka na temat uwodzenia. Ostatnio udostępnił darmowy wgląd w 2 kursowe lekcje, więc skorzystałam z okazji i zostałam jednodniową amantką.
Jak podkreśla Kozioł, jego kurs to skuteczny model uwodzenia kobiet w jeden dzień na ulicy, a to wszystko doprawione dziwacznymi nagraniami zmagań kursantów w napastowaniu kobiet, które zostały nagrane, jak wspomina, bez ich zgody, „okularami, które, swoją drogą, nie przetrwały”. Ciekawe!
A oto najdziwniejsze momenty pierwszej lekcji nazwanej: „Jak podejść i zagadać do dziewczyny?":
PODCHODZENIE DO KOBIET
Zasady są proste: podejście do kobiety powinno być „skalibrowane”.
1. Wesoła anegdotka o tym, jak to jeden z kursantów pomylił kobietę z pojazdem zaprzęgowym, a podryw – z atakiem
„Kursant Michał złapał dziewczynę za dwie ręce od tyłu, jakby chciał pociągnąć dorożkę pociągnąć (śmiech). A ona zaczęła spieprzać jeszcze bardziej!”
2. Porady, jak odciąć kobiecie drogę ucieczki i oczarować ją wydawaniem swoim komandos-energy
„Należy złapać dziewczynę delikatnie za rękę i powiedzieć: ZATRZYMAJ SIĘ!”
„Można ją wyprzedzić i zablokować jej drogę, delikatnie klepnąć i powiedzieć: Cześć, muszę ci coś ważnego powiedzieć!, bo jak pozwolisz dziewczynie stać bokiem, to ona zawsze może uciec”.
ZAGADYWANIE DO KOBIET
Kozioł zaczyna od słusznych przestróg i poucza kursantów, czego nie mówić kobietom:
„Nie podchodź do introwertyczki i nie mów: Cześć, podobają mi się twoje pośladki, bo dziewczyna je*nie barana i dostanie zawału”.
Co, w takim razie, warto mówić kobiecie?
1. Uroczo ją uprzedmiotowić
„Zauważyłem, że twoje nogi są naprawdę seksowne, więc postanowiłem zagadać”
2. Być oryginalnym creepem
„Cześć, masz bardzo fajne dwugłowe uda!”
3. Być robotem
„Cześć, czy ty jesteś ładną dziewczyną?”
4. Wymyślić najbardziej niezręczne zachowanie i pogłębić je niezręcznym pytaniem
„Można, patrząc jej między piersi, zapytać: Ty chyba nie zawsze jesteś taka grzeczna, Kasiu?”
5. Obrazić kobietę. A co tam, dobrze jej tak!
„Wyglądasz na totalnie nieogarniętą!”
6. Śledzić ją i wywołać w niej poczucie winy
„Raz czekaliśmy ponad godzinę na kobietę pod sklepem z biustonoszami, a ja powiedziałem kursantowi, żeby zagadał do niej tak: Cześć, słuchaj, ja tu już na ciebie godzinę czekam, co ty za majtki kupowałaś, z wełny czy z czegoś innego?”
7. Zmierzyć poziom krindżu we krwi i, gdy będzie wystarczająco wysoki, wejść do akcji
„Gdy dziewczyna wychodzi z maka, spytaj ją: Cześć, mam ważne pytanie, czy tutaj można zjeść hamburgera ze zdrowej krowy? No przecież ona je*nie śmiechem”
8. Przypomnieć sobie, że kobieta to nie manekin, a potem traktować ją jakby nim była i powiedzieć, że może usiąść, gdy jest zmęczona, bo na pewno sama by na to nie wpadła
„Wyobraź sobie, że kobieta stoi całą noc pod barem. Powiedz jej: siądźmy. To genialny sposób, bo jeśli jest zmęczona, to skorzysta.
OBCHODZENIE OPORÓW KOBIET
Może się zdarzyć, że kobieta nie ma czasu, bo krąży legenda, że raz na jakiś czas zdarzają się kobiety, które wychodzą z domu w innym celu, niż po to, by być napastowane przez adeptów podrywu. Jak sobie poradzić z tym przykrym faktem?
1. Powiedzieć coś o ciele niebieskim, bo stąd już blisko do jej ciała
„Zobacz, zobacz, meteoryt tam leci!”
2. Zawrócić jej w głowie (dosłownie!)
„Można złapać ją za rękę i obrócić dookoła własnej osi”
3. ???
„Jestem głuchoniemy”
To jest ASZdziennik, ale wszystkie cytaty, niestety, są prawdziwe.