
– Tak, chcę widzieć błysk z twoich ust. Zwykle nie gryzę, więc pokaż je już. Każdy twój ząbek ucieszy dziś mnie. O szczery uśmiech więc proszę cię – śpiewa Ibisz, a wszyscy Polacy jak jeden mąż chwytają za pastę do zębów i, zaaferowani wspaniałym montażem reklamy, wcierają ją sobie w dziąsła.
Niezwykłym utworem faktycznie można umilać sobie mycie zębów, jako iż trwa on ponad 2 minuty, a to dobra długość szczotkowania. Zagrożeniem pozostaje odruch szczerzenia się do lustra przy każdym wersie Ibisza, w którym „o uśmiech prosi”.
Więc może warto zmienić swoje muzykalne preferencje do mycia zębów, bo ile można zapętlać te smutne playlisty, które sprawiają, że zamiast energicznie szorować uzębienie, stać cię najwyżej na mizerne kółka, przez które w twojej głowie pozostaje rozpacz, a na zębach – osad.
– Chodź razem ze mną – przystanek Ząbki. Rzucam wyzwanie. Swój challenge głoszę. Przebij ten blask, gdy wargi unoszę – śpiewa dentystyczny demon rapu.
I wszyscy wiemy, że nikt nie przebije tego blasku, ale nie zaszkodzi próbować.
A mycie zębów nigdy już nie będzie nudne.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.