ASZ_avatar

Szkoła odwołała konkurs o Harrym Potterze, bo księdzu się nie podobało [TREŚĆ LISTU]

ASZdziennik

27 grudnia 2022, 11:02 · 3 minuty czytania
Jedna z podstawówek w Jastrzębiu odwołała konkurs wiedzy o Harrym Potterze. Wystraszyła się pisma, które – podobno za zgodą kuratorium – zostało rozesłane do szkół. Ośmiostronicowa ulotka ostrzega przed okultyzmem, magią i wróżbami. Oraz mocno podkreśla, że Dumbledore był gejem.


Szkoła odwołała konkurs o Harrym Potterze, bo księdzu się nie podobało [TREŚĆ LISTU]

ASZdziennik
27 grudnia 2022, 11:02 • 1 minuta czytania
Jedna z podstawówek w Jastrzębiu odwołała konkurs wiedzy o Harrym Potterze. Wystraszyła się pisma, które – podobno za zgodą kuratorium – zostało rozesłane do szkół. Ośmiostronicowa ulotka ostrzega przed okultyzmem, magią i wróżbami. Oraz mocno podkreśla, że Dumbledore był gejem.
Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Sprawę opisał autor Bloga Złego Ojca. Jego syn dowiedział się od nauczycielki, że zaplanowanego wcześniej konkursu wiedzy o Hogwarcie nie będzie. Na stronie szkoły pojawiło się za to pismo od księdza Artura Sepioło z diecezji gliwickiej.


Oto niektóre fragmenty ulotki o Harrym Potterze:

"Codzienność, w której żyje bohater ukazywana jest jako zła (niekochający opiekunowie, wrogi świat), a niebezpieczny świat magii przedstawiany jest jako absolutnie dobry. Ten kontrast fałszuje prawdę. Sugeruje się, że kto nie wróży, nie czaruje, itd. jest postacią negatywną (mugol), wyśmiewaną, nielubianą." (...) "Młody czytelnik wprowadzany jest w praktykę okultyzmu i podawane są instrukcje praktykowania magii. Wróżbiarstwo to przedmiot w szkole Hogwart, nauczający różnych technik przewidywania przyszłości, np. z ręki, fusów, kryształowej kuli, kart itp. W Hogwarcie w latach 1978 – 1996 nauczała go profesor Sybilla Trelawney, którą z pracy wyrzuciła profesor Dolores Umbridge. Na jej zastępstwo dyrektor homoseksualista Dumbledore znalazł Firenzo (centaura), który wraz z profesor Sybillą Trelawney (od 6. tomu) nauczał wróżbiarstwa." (...)

W „Harrym Potterze” astrologia (wróżenie z gwiazd), to „nauka” praktykowana przede wszystkim przez centaury, ale także przez niektórych wróżbitów." (...)

"Według profesor Trelawney, dzięki astrologii można kreślić dokładne horoskopy, które są rzekomo mapą ludzkich losów. Jest to w istocie fatalizm, który łącznie z ideą przeznaczenia wielokrotnie był potępiony przez Kościół. Jeszcze bardziej popularyzowana jest w powieści J.K.Rowling fatalistyczna i wróżbiarska numerologia, ulubiony przedmiot Hermiony, stawiany wyżej od astrologii, ale w istocie pokrewny ideowo." (...)

"Nie bez znaczenia jest także objętość powieści. Bajki typu Jaś i Małgosia są „na jeden wieczór”, a występująca tam Baba Jaga – postacią negatywną i drugoplanową. U Harrego Pottera mamy do czynienia z rodzajem permanentnego wdrukowania magicznej mentalności. Właściwie powieść Harry Potter nazwać trzeba by okultystyczną literaturą dla młodzieży. Starannie i systematycznie wprowadza dzieci w realne formy grzechu wróżbiarstwa."

"W kontekście powyższego rekomendowany jako lektura szkolna „Harry Potter” powinien być wycofany ze szkół, które nie mają prawa nauczać dzieci pseudo religii okultyzmu w formie magii, spirytyzmu i wróżbiarstwa oraz czarów." (...)

"Rodzice, którzy nie czytali wnikliwie przygód Harry’ego muszą wiedzieć, że na setkach stron tego cyklu powieści opisana jest depresja głównego bohatera (z punktu widzenia medycznego Harry ma jej wszystkie kliniczne objawy) i jego opętanie przez Zło, prowadzące go na granice obłędu – aż do myśli morderczych i samobójczych. Czy zatem jest to wymarzony obiekt identyfikacji naszych dzieci? Czy nie znajdziemy normalniejszych w literaturze dziecięcej?"

Gdy sprawą listu zainteresowała się fundacja Wolność od Religii, list zniknął ze strony internetowej szkoły. Jak jednak pisze autor Bloga Złego Ojca, rozmawiał on z przedstawicielami kilku szkół. W nich także zrezygnowano z konkursów, a dodatkowo "zaczęto debatować nad tym, czy z mediów społecznościowych usuwać wcześniejsze wpisy, z których wynika, że obchodzono Andrzejki bądź Halloween." "Bo a nuż ktoś może uznać, iż szkole przyda się czujne oko rodzimej profesor Umbridge" - pisze bloger.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.