Niczym. Za pieniądze nie kupisz sobie wspomnień, więc zaufaj temu internetowego konsultantowi, który mówi, że przeleje ci pieniądze, zanim znajdziesz osobę towarzyszącą.
Co prawda strona wygląda podejrzanie i chyba podszywa się pod bank, ale to nieważne, liczy się wystrzałowa atmosfera, 2 mililitry szampana i zabicie wzrokiem tej wstrętnej Amelki z 3C, co dziwnym trafem, tak samo, jak ty, przy wyborze sukienki inspirowała się pawim pierzem.
Myśl o balu!
Przy obecnej tendencji składka na studniówkę z osobą towarzyszącą wyniesie 2500 zł, więc warto zabezpieczyć się już teraz!
Wiesz, że po studniówce nie czeka cię już nic dobrego, a nawet ona może być kiepska.
Dobrze, że istnieje NaprawdęBank.serio.pl, który odpowie na twoje potrzeby. Przecież chciałaś być już dorosła. Wiedzieć, jak podłączyć kaloryfer do bojlera, krochmalić pościel, zaprosić na bal tego tajemniczego Adama z mat-fizu. Chyba nie oczekujesz, że zapłaci? Kupił ci raz bułkę, więc teraz opłać mu imprezę, z której zapamięta, że kochasz Dawida Podsiadłę , a ty – gumowego schabowego, który został z ostatniego wesela.
Serio, weź tę chwilówkę. Inne dziewczyny uszyją sobie sukienki z dolarów, wiec chyba tobie też należy się bransoleta z dwuzłotówek.
Dokup sobie diadem i podwiązkę tak ciasną, by bezpiecznie ukryć za nią piersiówkę i żal do rodziców, że ledwo nauczyłaś się mówić, a już jedną nogą stoisz na piramidzie finansowej. Nie, pusty portfel nie sprawdzi się jako kopertówka.
Przecież konsultant zapewnia cię, że to bezpieczna inwestycja w przyszłość, dzięki której zdobędziesz wiarygodność kredytową i na studiach kupisz sobie te wypasione ogrzewane kapcie na raty. Chyba nie liczysz na przepych w postaci grzejnika?
A nawet jak nie pójdziesz na studniówkę, to chwilówka i tak się przyda. Dołożysz do tego kilka innych i może wystarczy na kaucję w mikrokawalerce. Diadem wykorzystasz jako grzebień, podwiązkę – jako gumkę do włosów, a bez sensu kupioną suknię – jako chustę na otarcie łez.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.