
Reklama.
Artysta kupił już własny konserwatywny serwis społecznościowy i został porzucony przez swoją agencję artystyczną, prawniczkę, Vogue'a, Balenciagę, a nawet Adidasa, który najwyraźniej nie był tak otwarty na rasistowskie i antysemickie wypowiedzi, jak pierwotnie zakładał artysta.
No i dobrze, bo właśnie w ten sposób Kanye przekroczył niewidzialną granicę pomiędzy niemożliwym a możliwym, która do tej pory oddzielała go od udziału w Sylwestrze Marzeń.
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że po wstępnej weryfikacji spójności wartości reprezentowanych przez artystę z wartościami Telewizji Polskiej, rozpoczęto już negocjacje dotyczące potencjalnej współpracy. Teraz głównym punktem rozmów jest kwota wynagrodzenia, która pomogłaby choć częściowo odbudować majątek Ye po tym, jak spadł on do zaledwie 400 milionów dolarów.
Jak dowiedział się ASZdziennik, kolejnym i ostatnim krokiem na drodze do występu w Zakopanem ma być weryfikacja znajomości tekstów Golec uOrkiestry oraz ustalenie, w której przerwie pomiędzy piosenkami Zenka Martyniuka miałby wystąpić Kanye.
Warto jednak zaznaczyć, że ze względu na ostatnie zmiany w personelu, w negocjacjach, kwestiach administracyjnych oraz doradztwie osobistym i finansowym dotyczącym Sylwestra 2022 Kanyego Westa reprezentuje on sam.
Wszystko więc na pewno pójdzie po jego myśli.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.