Wiele osób odniosło się do nowej inwestycji Poczty Polskiej sceptycznie, ale znaleźli się też zwolennicy, którzy dzięki Poczcie Polskiej mogli odświeżyć swoje klasery i wpuścić do mieszkania cyfrowy powiew świeżości.
38-letni Marek, zajadły filatelista, tylko czekał na taką okazję. Jeszcze wczoraj prosił syna o pomoc w obsłudze Facebooka, a dziś stał się specjalistą ds. nowych technologii i sam tłumaczy znajomym zalety przechowywania znaczków na blockchainie portfela cyfrowego.
Co prawda nie doczytał jeszcze, że ilość transakcji NFT spadła o 97% od początku 2022 roku, ale jak się mają chłodne statystyki do buchającej ogniem pasji?
38-latek, chcąc uczcić zbliżającą się inwestycję, klaszcze za każdym razem, gdy przechodzi obok Poczty Polskiej. Niejedna pani z okienka ma już dość pytań mężczyzny, chcącego jak najszybciej ujrzeć swój własny internetowy znaczek.
Co prawda trochę go niepokoi, że jego pierwszą przygodą z NFT zajmuje się ta sama instytucja, która już szósty raz zgubiła jego przesyłkę, ale przecież wszystko zapowiada się dobrze. Na pewno wiedzą, co robią, przecież to nie pierwszy raz, gdy popisali się wszechstronnością asortymentu.
Marek do dziś nie może wyjść z podziwu, że istnieją miejsca, gdzie można wysłać list, a w międzyczasie kupić grę planszową, książkę kulinarną, kalendarz z papieżem, znicze i draże. NFT to naturalna droga rozwoju, najzwyklejsze poszerzenie oferowanych produktów.
Kryptoznaczki trafią do sprzedaży na przełomie stycznia i lutego 2023. Jak zapowiada Poczta Polska, tuż po serii związanej z kosmosem, wprowadzą również NFT pocztówek z wakacji i pism urzędowych.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i zdarzenia zostały zmyślone, ale Poczta Polska naprawdę wyda kryptoznaczki.