logo
Fot. 123rf.com
Reklama.

– Pomidorówka jest ważną częścią naszej tradycji – tłumaczy zdruzgotana kobieta. – A dodatkowo moją ulubioną zupą. Przepis krąży w rodzinie od trzech pokoleń. To nasz największy skarb i, można powiedzieć, dzieło sztuki.

Trwają ustalenia, czy zupa pomidorowa w momencie zdarzenia znajdowała się za szybą. 68-latka jest przekonana, że nic nie chroniło jej pomidorowego unikatu zaklętego w elegancką miseczkową ramę, toteż łatwo wpadł on w diabelskie ręce rozwydrzonej hołoty, która nie potrafi delektować się sztuką.

– Pomidorowa była akurat w swoim najwrażliwszym momencie, a więc chwilę po wystawieniu na światło dzienne spod pokrywy garnka – objaśnia zawiedziona babcia. – Ledwo co trafiła do niechronionych niczym misek, chcąc nasycić ciało i duszę moich wnuczek. A one doprowadziły zupę do ruiny.

68-latka nie wahała się ani przez chwilę i od razu zadzwoniła po odpowiednie służby.

Policja wciąż bada sprawę, próbując odtworzyć całe zajście. Najprawdopodobniej wszystko rozegrało się w ciągu dziesięciu sekund, stąd pewność, że 3-letnia Ania i 5-letnia Weronika działały z premedytacją. Ania udawała, że bawi się breloczkiem z podobizną obrazu Van Gogha. Po chwili przedmiot zsunął się z jej palca prosto do miski z zupą. Weronika nie została obojętna – w akcie zaplanowanego sprzeciwu powtórzyła działania siostry, bezczelnie sabotując babciną zupę.

– To nie pierwszy raz, gdy widzę, jak obrazy atakują prawdziwą sztukę, jaką jest jedzenie – wyznaje babcia, która przeżyła już niejeden zamach na gołąbki czy szarlotkę.

Jak na razie sprawa pozostaje w toku. Znaleziono jedynie poszlaki, takie jak kropelki zupy na blacie.

Tuż przed zamknięciem młodych wichrzycielek w areszcie, poprosiliśmy jedną z nich o kilka słów w sprawie.

– Bo ja wolę ogólkową – wyznaje 3-letnia Ania.

Sprawczynie odpowiedzą za zniszczenie mienia i będą zmuszone wystosować przeprosiny względem obrażonej przez nie zupy.

Tymczasem zachęcamy wszystkich do akcji prewencyjnych w postaci stosowania nakładek zabezpieczających zupę, nawet jeśli stawką jest mniej znaczące dzieło sztuki niż pomidorowa.

Bo nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś zamachnie się na świętość naszej zupy.

To jest ASZdziennik. Wszystkie zdarzenia i cytaty są zmyślone.